Weźmie w nich udział blisko 300 tysięcy wojskowych Wschodniego i Centralnego Okręgu Wojskowego, siły Floty Północnej, jednostki Wojsk Powietrznodesantowych, lotnictwa dalekiego zasięgu i wojskowo-transportowego Sił Powietrzno-Kosmicznych. Zostanie również użytych ponad tysiąc samolotów, śmigłowców i dronów, do 36 tysięcy pojazdów opancerzonych, do 80 okrętów i statków zaopatrzeniowych.
Wostok 2018 został podzielony na dwa etapy: w trakcie pierwszego zostaną rozlokowane ugrupowania wojsk, a ugrupowania Marynarki Wojennej zostaną utworzone na północnym i dalekowschodnim obszarze morskim. Podczas drugiego etapu zostaną zrealizowane ćwiczenia z kierowania grupami oddziałów, w tym podczas obrony i ofensywy.
Głównym celem manewrów jest sprawdzenie gotowości organów władz wojskowych przy przegrupowaniu wojsk i organizacji współdziałania między grupami lądowymi a Marynarką Wojenną. Ponadto dowództwo zdobędzie praktykę i udoskonali umiejętności dowodzenia wojskami.Najważniejsze w tych manewrach jest przećwiczenie prowadzenia działań bojowych wspólnie z Chinami — uważa ekspert ds. wojskowości, kierownik Centrum Badań Społecznych Problemów Stosowanych Bezpieczeństwa Narodowego, pułkownik w stanie spoczynku Aleksander Żylin.
— Chodzi nie tylko o zaangażowanie żołnierzy i udział ogromnej ilości sprzętu wojskowego, samolotów, pojazdów opancerzonych, czołgów itd. — mowa jest o udoskonaleniu dowodzenia na polu walki z użyciem nowoczesnych technologii, dowodzenia z takim sojusznikiem jak Chiny. To najważniejsze aspekty, ponieważ demonstrujemy de facto, iż Wschód jest chroniony przez dwie potęgi — uważa ekspert.
— I te manewry pokazują właśnie, że zarówno rosyjska, jak i chińska armia mają nie tylko stosunki sojusznicze, ale mogą działać jako jedna całość. Wcześniej, kiedy przeprowadzaliśmy ćwiczenia wspólnie z Chinami, system dowodzenia był trochę inny — Chińczycy trzymali się trochę osobno i sami dowodzili swoimi wojskami. Obecnie wszystkie operacje wojskowe, które widzimy są dowodzone ze wspólnych centrów, co jest bardzo ważne — powiedział Aleksandr Żylin.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)