Okazało się, że gorączkę Zachodniego Nilu przenoszą niczym niewyróżniające się komary. Opowiedział o nich czeski epidemiolog.
Oldřich Šebesta mówi, że wirusa wywołującego chorobę przenosi komar z rodzaju Culex i gatunku brzęczący. Pierwszego można spotkać w rejonie jezior w Południowych Czechach, a drugiego w całej republice.
Gorączkę valticką (valtická horečka), którą można zarazić się w Czechach, także przenoszą komary, ale Šebesta przekonuje, że choroby nie przechodzi się tak ciężko.
Bardziej niebezpieczne infekcje (takie jak Czikungunia lub gorączka denga) są przenoszone przez tak zwane azjatyckie komary tygrysie (Aedes albopictus). Pod koniec lat 70. komary dotarły do Albanii. Na początku lat 90. zostały zarejestrowane we Włoszech i w 2017 roku w Republice Czeskiej. Ten gatunek jest coraz częściej spotykany w Czechach, ale nie udowodniono jeszcze faktu ich zadomowienia się w republice. Zdaniem rozmówcy infekcję sprowadziły komary z krajów Południowej Europy.
Jedynym z wyżej wymienionych komarów, którego potrafi odróżnić nie tylko ekspert, jest komar tygrysi. Posiada on ciemne ubarwienie z jasnobiałymi plamami. Cechą, która go odróżnia, jest białośnieżny pas na piersi. Niestety inne komary nie mają żadnych cech charakterystycznych. Šebesta precyzuje też, że nie sposób rozpoznać rodzaju komara po miejscu ugryzienia.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)