— Umowa została zawarta w grudniu. Premier Wielkiej Brytanii potwierdziła to 19 marca, kiedy w liście do Donalda Tuska obiecała, że nie będzie „twardej" granicy między Wielką Brytanią a Irlandią. Zaproponowane przez Dominica Raaba dodatkowe porozumienie, które ma być uzgodnione w weekend, polega na tym, by wdrożyć to, na co zgodził się brytyjski rząd. Jest to ubezpieczenie dla Irlandii Północnej, ponieważ brytyjski rząd jest również gwarantem porozumienia wielkopiątkowego (1998), a zatem musi się do niego stosować. Ta dodatkowa umowa wejdzie w życie, jeżeli do 2020 r. nie zostanie zawarta żadna umowa handlowa. Tak więc to ostrzeżenie wejdzie w życie tylko wtedy, gdy nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie stosunków (z UE). Jest absolutnie jasne, że na tym szczycie osiągnięto pewien postęp. Michel Barnier powinien był poinformować Radę, że poczyniono postępy, ale teraz torysi próbują odrzucić to, na co zgodzili się w grudniu i marcu.

— Demokratyczna Partia Unionistyczna nigdy nie poparła porozumienia wielkopiątkowego. To jedyna partia w Irlandii, która mobilizowała ludzi do głosowania przeciwko. Ale przytłaczająca większość głosowała za przyjęciem tej umowy, a Arlene Foster starała się na wszelkie sposoby zniszczyć je i powiązać Irlandię Północną z Wielką Brytanią. Rozumieli, że próby sztucznego stworzenia większości unionistycznej w dwóch wyborach zawiodły. Nie ma wątpliwości, że Demokratyczna Partia Unionistyczna wywiera presję na brytyjski rząd. Niepokojące jest jednak to, że Partia Konserwatywna wydaje się rozpadać. Oznacza to, że obecnie na brytyjski rząd wpływa nie tylko Demokratyczna Partia Unionistyczna, ale także 75% członków Partii Konserwatywnej (zgodnie z najnowszymi sondażami), którzy również sprzeciwiają się pokojowemu porozumieniu w sprawie Brexitu. Używają Irlandii jako gruszki bokserskiej.
— Wcześniej powiedziała Pani, że, przynajmniej z punktu widzenia Irlandczyków, istnieją pobudki lub idee do zniszczenia procesu pokojowego. I nikt tego nie chce ani w Irlandii, ani w Wielkiej Brytanii. Wydaje się, że ze strony wielu konserwatywnych posłów można zaobserwować pewną naiwność i brak szacunku dla bardzo delikatnej sytuacji politycznej w Irlandii. Czy z punktu widzenia Irlandii Wielka Brytania faktycznie okazała wobec niej brak szacunku?— Nie tylko brak szacunku wobec Irlandii, ale nie wypełniali swoich międzynarodowych zobowiązań — porozumienia wielkopiątkowego, które zostało zawarte w rezultacie wielostronnych negocjacji. Oba rządy — brytyjski i irlandzki — podpisały umowę, w której zobowiązały się do przestrzegania porozumienia wielkopiątkowego. To porozumienie zostało przekazane Organizacji Narodów Zjednoczonych. Theresa May twierdzi, że go przestrzega, ale wszystko, co robi, jest wbrew niemu, bo Brexit jest z nim sprzeczny. Wiele już zostało zrobione, aby doprowadzić nas tam, gdzie jesteśmy dzisiaj, i wciąż mamy przed sobą długą drogę. Irlandczycy nie będą tolerować lekceważącego, lekkomyślnego i oszukańczego brytyjskiego rządu.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)