Widać to po traktowaniu jego wypowiedzi. Oto Putin na kolejnym zebraniu klubu wałdajskiego skomentował bieżącą sytuację i stosunek Rosji do wielu aktualnych problemów. Międzynarodowe agencje informacyjne natychmiast zapełniły przestrzeń medialną komentarzami do prawie każdego jego zdania, które jest, na dodatek, cytowane w tytule.

Widzimy oto, że każde zdanie prezydenta Putina jest z najwyższą uwagą wysłuchiwane i komentowane na całym świecie.
Czy jest jakiś inny przywódca na którego wypowiedzi zwracano by większą uwagę?
Świat odetchnął z wielką ulgą, gdy Putin zapowiedział, że Rosja pierwsza nie użyje broni jądrowej. Ale nie jest to jednak bezwarunkowe zobowiązanie do wyczekiwania na pierwsze uderzenie. Bardziej szczegółowa analiza wypowiedzi Putina i wcześniejsze jego odpowiedzi na pytania dotyczące tej kwestii wskazują, że Rosja nie będzie bezczynnie czekać aż wrogie rakiety z głowicami jądrowymi uderzą na jej terytorium, a zastosuje uderzenie odwetowe już przy potwierdzonym ostrzeżeniu.
To działanie, określane po rosyjsku jako „oтветно-встречный удар" a po angielsku „launch on warning", polega na wystrzeleniu własnych rakiet już w przypadku gdy atak wroga jest potwierdzony co do trajektorii lotu rakiet jako wskazującej, że celem jest terytorium Rosji, ale głowice nie osiągnęły jeszcze terytorium rosyjskiego i nie wyrządziły żadnych strat.
Całą tę kwestię, dotyczącą ewentualnej wojny jądrowej, Putin zawarł w krótkim stwierdzeniu okraszonym eschatologicznym przesłaniem godnym Katechona.
Los tych co ośmielą się zaatakować Rosję bronią jądrową określił tak: „My zostaniemy ofiarami agresji i jako męczennicy trafimy do nieba, a oni po prostu zdechną. Dlatego, że nie zdążą nawet okazać skruchy".Przyznać trzeba, że taka wypowiedź osoby która dysponuje potencjałem jądrowym zdolnym zniszczyć cały świat zrobiła wrażenie i cały świat ją komentuje.
Dlaczego ta kwestia w ogóle się pojawiła?
Przyczyną jest zapewne kilka tygodni wcześniejsza wypowiedź ważnego brytyjskiego oficjela, który, cytowany przez „Sunday Times", stwierdził, że w przypadku jakiegoś militarnego starcia z Rosją Wielka Brytania widzi możliwość ataku głowicą jądrową na północną Kamczatkę, która należy do Rosji.
Odpowiedź Putina wskazuje, że w przypadku zaprezentowanej przez niego rosyjskiej strategii użycia broni jądrowej, zanim ta brytyjska rakieta doleciałaby do Kamczatki, to Londynu i Brytanii już by nie było.
Brytyjscy planiści militarni mają o czym myśleć i zapewne nie będą atakować bronią jądrową Kamczatki, ani żadnego innego celu w Rosji.
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Tekst jest publikowany za zgodą Redakcji gazety Myśl Polska. Oryginał pierwotnie ukazał się na stronie Myśl Polska.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)