„Polska zdobyłaby niepodległość niezależnie od rozwoju wydarzeń i przy każdym wariancie zakończenia wojny światowej. Zarówno carski rząd, jak i potęgi centralne oraz liderzy Sowieckiej Rosji zdawali sobie sprawę, że jest to po prostu nieuniknione.
Pytanie polegało na tym, jakie granice dostanie Polska, jakie zostaną tam ustanowione zasady wewnątrzpolityczne i na kogo odrodzona Polska ukierunkuje się na arenie międzynarodowej" — uważa politolog.„Gdyby w Rosji utrzymała się monarchia, to Polska, otrzymawszy terytoria Kraju Nadwiślańskiego i byłą «niemiecką Polskę», być może stałaby się niepodległym państwem, zjednoczonym z Rosją unią personalną.
Analogiczna sytuacja miałaby miejsce w przypadku zwycięstwa Niemiec — Polska byłaby progermańskim królestwem, z jednym z niemieckich książąt na czele, a jej granice terytorialnie zostałyby przesunięte na wschód.
Radziecki rząd również nie był przeciwny polskiej niepodległości, która wpisywała się całkowicie w politykę Lenina, ogłoszoną w Deklaracji praw narodów Rosji, która przewidywała prawo narodu do samostanowienia, a nawet odłączenia.
Oczywiście data 11 listopada jest kluczowa dla pamięci narodowej Polaków i zasadnie uznawana za Dzień Niepodległości. Należy jednak rozumieć, że 11 listopada w Polsce był konsekwencją wydarzeń października-listopada w Niemczech, gdzie zaczęła się rewolucja i upadła monarchia.
Niepodległość Polski została ogłoszona tego samego dnia, kiedy Niemcy zaczęli negocjacje z Ententą ws. warunków swojej faktycznej kapitulacji. Co ciekawe, rząd radziecki już po 10 dniach, 21 listopada, zaproponował Warszawie ustanowienie misji dyplomatycznych i nawiązanie stosunków.W Europie Środkowo-Wschodniej zachodziły wtedy kolosalne zmiany, wywołane krachem jednocześnie trzech imperiów — rosyjskiego, niemieckiego i austro-węgierskiego. Pojawiła się oczywiście paląca kwestia określenia granic. W samej Polsce doszło do konfliktu dwóch linii politycznych — Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego.
Pierwszy marzył o podziale Rosji i stworzeniu szerokiej federacji wschodnioeuropejskich narodów pod kierownictwem Polski, aby przeciwstawić się Rosji i Niemcom. Drugi chciał stworzyć bardziej kompaktową i mononarodową Polskę.
Zwyciężyła linia Piłsudskiego, dlatego nieunikniona była konfrontacja w wojnie lat 1919-1921 między Polską i Sowiecką Rosją, która chciała zapewnić sobie przyjazny korytarz na Zachód, żeby wesprzeć rewolucje w Europie i przede wszystkim w Niemczech — powiedział Dmitrij Buniewicz.
Setna rocznica odrodzenia państwa to oczywiście powód do dyskusji i refleksji historycznych. Należy jednak podkreślić, że świętują nie tylko Polacy — Czesi, Słowacy, Litwini, Łotysze i Estończycy, a także po części Austriacy i Węgrzy w tym roku również obchodzą stulecie odrodzenia lub transformacji swoich państw. A jakie były ogólne losy Europy Środkowo-Wschodniej w ubiegłym wieku?„Sto lat temu wielu ludziom wydawało się, że właśnie odrodzenie państwowości jest gwarancją rozkwitu tych narodów i trzeba tylko obalić władzę wielonarodowych imperiów, żeby zacząć żyć szczęśliwie.
Rzeczywistość okazała się jednak bardziej złożona. W latach 20. i 30. prawie wszystkie młode państwa zetknęły się z nadejściem autorytaryzmu i radykalnego nacjonalizmu, przeważały w nich antydemokratyczne tendencje. W 1926 roku Piłsudski wprowadził w Polsce dyktaturę — tak zwaną «sanację».
Największym problemem krajów, które 100 lat temu zdobyły niepodległość, w tym Polski, było moim zdaniem to, że nie udało im się zbudować dobrosąsiedzkich stosunków. Niepodległość bez współpracy okazała się niedługotrwała.
Brak zaufania, wzajemne pretensje i odejście od stworzenia ogólnoeuropejskiego systemu bezpieczeństwa doprowadziły do takich tragedii jak Anschluss Austrii, Układ monachijski i 1 września 1939. Nie da się jednak zrozumieć przyczyn tych tragedii bez kontekstu wydarzeń 1918 roku — owszem, powstały niepodległe państwa, ale nie udało im się wypracować skutecznych mechanizmów współpracy — podkreślił Dmitrij Buniewicz.Jednak niepodległość każdego kraju jest zawsze względna, ponieważ państwa są ograniczone przynajmniej normami prawa międzynarodowego i Kartą Narodów Zjednoczonych, a także bardziej namacalnymi czynnikami gospodarczymi i wojskowymi. Co w tym kontekście można powiedzieć o Polsce?
Polska należy do NATO i UE, co również w pewien sposób ogranicza jej suwerenność. Tym niemniej zadanie każdego odpowiedzialnego rządu polega na tym, żeby szukać równowagi między suwerennością państwa i koniecznością współistnienia ze swoimi sąsiadami, być odpowiedzialnym członkiem społeczności międzynarodowej.
W Polsce istnieją obecnie poważne problemy, które są z tym związane. Aktualny rząd jest w konflikcie zarówno z Brukselą, która oskarża Warszawę o łamanie zasad europejskiego prawa, jak i z Rosją — Polska wiedzie niestety prym, jeśli chodzi o antyrosyjską politykę UE związaną z kryzysem ukraińskim.Jednocześnie polskie władze liczą na wsparcie USA i rozmieszczenie w kraju dużej amerykańskiej bazy wojskowej. A przecież państwo jest tym bardziej niezależnie, im więcej ma przestrzeni do manewru politycznego.
Sytuacja stanie się jeszcze bardziej niebezpieczna, jeśli w Polsce pojawią się stałe amerykańskie kontyngenty wojskowe i czego nie da się wykluczyć, amerykańskie rakiety pośredniego zasięgu. Nie będzie wtedy można raczej mówić o niepodległości kraju, który stanie się zakładnikiem stosunków Waszyngtonu, Brukseli i Moskwy. Polscy politycy pod koniec lat 80. konsekwentnie dążyli do wyprowadzenia wojsk radzieckich, łącząc to z przywróceniem swojej suwerenności, tymczasem obecne pokolenie przywódców jest gotowe płacić Amerykanom kolosalne sumy za dyslokację zagranicznych baz.
Jest jednak oczywiste, że dzisiejsza amerykańska administracja wyróżnia się wyjątkowym egoizmem i nieprzewidywalnością, i że kurs na USA ze szkodą dla interesów zwłaszcza Unii Europejskiej jest także sprzeczny z długofalowymi interesami Polski — podsumował Dmitrij Buniewicz.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)