Mamy węgla na 200 lat i trudno, żebyśmy z tego naszego surowca, który daje nam suwerenność energetyczną, zrezygnowali. (…) Użytkowanie własnych zasobów naturalnych, czyli w przypadku Polski węgla, i opieraniu o te zasoby bezpieczeństwa energetycznego nie stoi w sprzeczności z ochroną klimatu i z postępem w dziedzinie ochrony klimatu — taką myślą podzieliła się głowa polskiego państwa 3 grudnia.
Natychmiast zareagowało Greenpeace: „Ta wypowiedź stoi również w całkowitej sprzeczności ze stanem nauki. Wszyscy naukowcy na świecie, wszyscy ludzie, którzy zajmują się klimatem mówią, że jest odwrotnie niż mówi prezydent Duda. (…) Kraje rozwinięte, takie jak Polska, muszą odejść od węgla już do 2030 roku. Wypowiedź prezydenta jest afrontem wobec osób, które przyjechały na negocjacje klimatyczne po, to żeby znaleźć sposób na zatrzymanie tej gigantycznej katastrofy, która będzie zagrażać setkom milionów ludzi na całym świecie".Sytuację musiał ratować również minister środowiska Henryk Kowalczyk, do którego z opóźnieniem dotarło, co właśnie nawygadywał Andrzej Duda: — Nie będzie zwiększane spalanie węgla. Natomiast przez następne lata będziemy rozwijać energetykę bezemisyjną. To jest zresztą nasze wyzwanie i temu musimy sprostać — plątał się w TVN24, próbując złagodzić słowa prezydenta. — Teraz mamy gospodarkę opartą na węglu i to jest fakt. Na pewno jeszcze przez wiele lat będzie oparta na węglu, chociaż ten udział będzie malał.
Po internecie krążą już dziesiątki memów z Andrzejem Dudą i Arnoldem Schwarzeneggerem, aktorem i byłym gubernatorem Kalifornii, znanym z zaangażowania na rzecz ochrony środowiska i klimatu. Zarówno Arnie, jak i David Attenborough, znany w Polsce lektor filmów przyrodniczych nadawanych w telewizji publicznej, musieli słowa Dudy słyszeć i jeśli nie było dla nich jeszcze jasne, dlaczego w polskim szczycie nie wzięli udziału najważniejsi światowi przywódcy (Putin, Macron, Merkel), to po tej wypowiedzi takim się stało.Prezydent Andrzej Duda powiedział dziś na #COP24, że zasoby węgla wystarczą nam na 200 lat. Tymczasem, żeby uniknać katastrofy klimatycznej musimy przestać go spalać w ciągu 12 lat. Takimi słowami @AndrzejDuda naraża na szwank powodzenie negocjacji klimatycznych. pic.twitter.com/wJjfmaM5na
— Greenpeace Polska (@Greenpeace_PL) 3 grudnia 2018
Polskie stoiska na COP24 obfitowały w poczęstunek z mięsa dzika i jelenia, dekoracje zrobione z węgla kamiennego (mogliśmy sobie na to pozwolić, w końcu mamy zapasy na 2 stulecia), a także zdjęcia przedstawiające wycinkę drzew (rząd pochwalił się, jak świetną gospodarkę drzewną prowadzą Lasy Państwowe), jednorazowe kubki i serwetki.

Zgromadzonym gościom ze 190 krajów zagrała górnicza orkiestra. A to dopiero początek szczytu COP24, który potrwa 2 tygodnie. Czekają nas zatem jeszcze 2 tygodnie dalszego kompromitowania się przed europejskimi i pozaeuropejskimi sąsiadami. Jeszcze 2 tygodnie zastanawiania się, czy nasi uprawiają trolling idei przyświecających szczytowi sami z siebie, czy może ktoś im za to płaci.
Według Andrzeja Dudy Polska gospodarzy szczytowi „po to, żeby mówić prawdę w sposób wolny od politycznej poprawności dyktowanej przez nie nasze, nie polskie interesy". To stanowisko zbieżne z poglądami wyrażonymi na antenie TVN24 przez Mariana Piłkę, który uparcie udowadniał, że kiedy jest cieplej i lato trwa dłużej, to ludziom na Ziemi żyje się przyjemniej.To tak, jakby na światową konferencję zaprosić gremium najbardziej cenionych w świecie specjalistów od chirurgii dziecięcej i forsować na nim pomysł, że operacje są zbędną ingerencją w ciało człowieka.
Polska znów postrzegana będzie jak kuzyn z żółtymi papierami, którego nie należy traktować poważnie, ale śmiechu dostarcza co niemiara. Na 200 kolejnych lat.
#Polska została dziś uhonorowana kultową antynagrodą Skamielina Dnia. Dostaje ją kraj, który torpeduje wysiłki na rzecz ochrony klimatu. Przez ostatnie dwa dni polscy politycy robili co mogli, żeby zdobyć #FossilOfTheDay. #COP24 #EndCoal pic.twitter.com/FUK1mMlLkr
— Greenpeace Polska (@Greenpeace_PL) 4 grudnia 2018
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)