— Nie o Brukselę toczy się spór, lecz o to, kto formalnie uważany jest za właściciela włoskich rezerw złota: Bank Włoch czy raczej państwo włoskie. Wypowiedź Salviniego, tak jak każda inna jego wypowiedź, nosi prowokacyjny i populistyczny charakter, jest wymierzona przeciwko elicie rządzącej. Służy ona dwóm celom: polityce wewnętrznej i zewnętrznej, to znaczy ma na celu krytykę Unii Europejskiej. Oba zadania są między sobą ściśle splecione.
Krytykując włoską elitę bankową, Salvini chce pokazać swoją popularność, robi z siebie Robin Hooda ze średniej klasy Włoch. Jednocześnie właściwa jest mu retoryka, zgodnie z którą włoskie elity są bardziej zainteresowane Brukselą niż troską o ludziach. Koniec końców spór toczy się nie o sprzedaż włoskich zapasów złota celem sfinansowania długu państwowego, lecz o zastąpienie obecnej włoskiej elity, co jest częścią dążeń obecnego rządu — powiedział.
— Jakiej reakcji możemy się spodziewać ze strony Brukseli?
— Biorąc pod uwagę wszystkie przesłanki, Bruksela będzie zachowywać względny spokój, i ma w tym słuszność. Pytanie raczej o to, w jakim stopniu nadchodzące majowe wybory parlamentarne w UE zdołają wpłynąć na dyskusje — podkreślił ekspert.
— W raporcie La Stampa czytamy, że włoski rząd może podjąć próbę wykorzystania tego złota w celu pokrycia dodatkowych wydatków państwowych. Jakie mogą być konsekwencje takiej decyzji dla gospodarki państwa?
— Mało prawdopodobne, aby doszło do jakichś poważnych zmian. Wszyscy, w tym obecny rząd, wiedzą, że biorąc pod uwagę wysoki, wynoszący około 130% PKB dług Włoch, jej zapasy złota, zajmujące trzecie miejsce na świecie pod względem wielkości, są niezbędne w charakterze instrumentu równoważącego, który stabilizuje zaufanie inwestorów i kredytorów. Jak mogliśmy usłyszeć od doradców Salviniego odpowiedzialnych za gospodarkę i finanse, otoczenie włoskiego wicepremiera najwyraźniej doskonale zdaje sobie z tego sprawę i nie planuje sprzedawać włoskiego złota — uważa Roland Benedikter.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)