Pracujcie dla idei
Podczas czwartkowego briefingu w Sejmie dziennikarze zapytali Marszałka Senatu, czy nauczyciele powinni otrzymać wynagrodzenie za czas, w którym strajkują.
„Jeżeli nauczyciele podjęli decyzję o strajku, to chyba zupełnie świadomie, że za ten okres, w którym się nie pracuje, nie uzyskuje się wynagrodzenia, chyba że uzyska się z innych źródeł" – odpowiedział Stanisław Karczewski.
Znowu zostanę „zhejtowany” i skrytykowany, bo kiedyś już mówiłem, przy sporze z rezydentami, że powinno się pracować dla idei. Ja pracowałem dla idei, pracuję dla idei i będę pracował dla idei, a dla dzieci jeszcze tym bardziej powinniśmy pracować.
Marszałek wspomniał również przy okazji, że ma pięciu wnuków właśnie w wieku szkolnym. I tu nie skłamał, ale z tą pracą dla idei – niekoniecznie pozostał wierny faktom… dziennikarze Oko.press i „GazetyWyborczej” w reakcji na te słowa błyskawicznie odgrzebali ostatnie oświadczenie majątkowe marszałka. Jego roczny dochód wynosił ponad 200 tys. złotych. Ta idea musi być naprawdę wiele warta.Wspomogę was – nie potrzebuję tych pieniędzy
Były prezydent Lech Wałęsa napisał na Twitterze:
„Solidaryzując się z nauczycielami oddaję swoją trzynastą emeryturę nauczycielom i zachęcam wszystkich do Solidarności. Nie może być tak, że jednym dają za nic a inni mają pracować dla idei”.
Solidaryzując się z nauczycielami oddaję swoją trzynastą emeryturę nauczycielom i zachęcam wszystkich do Solidarności. Nie może być tak , że jednym dają za nic a inni mają pracować dla idei.
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) April 11, 2019
W następnym wpisie dał dowód prawdziwości swojej deklaracji i pokazał potwierdzenie przelewu:
Drodzy Nauczyciele już was wsparłem i jeśli będzie taka potrzeba będę dalej wspierał. pic.twitter.com/FXFBcgB2eX
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) April 11, 2019
Strajkujących nauczycieli wesprzeć może każdy z nas. W Centrum Nauki Kopernik na konferencji prasowej ogłoszono powołanie Społecznego Komitetu „Wspieram Nauczycieli", który patronuje funduszowi strajkowemu na rzecz protestujących nauczycieli.
Konferencję poprowadził Jacek Żakowski, zaś w Komitecie zasiedli: filozof Krystyna Starczewska, prezydent Konfederacji Lewiatan dr Henryka Bochniarz, dziennikarz Piotr Pacewicz, reżyser Paweł Pawlikowski, scenarzysta Andrzej Saramonowicz, były prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz, pisarka Olga Tokarczuk oraz uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska.
Od poniedziałku trwa zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych strajk w szkołach. Wyłamała się z niego prorządowa „Solidarność”, z którą minister Zalewska chce podpisać porozumienie.Egzaminy gimnazjalne w szkołach odbyły się przy udziale „ochotników” - katechetów, księży, przedstawicieli służby cywilnej. Ministerstwo Edukacji Narodowej podawało w poniedziałek, że protestuje 48,5 proc. szkół i placówek. Według Związku Nauczycielstwa Polskiego jest to prawie 75 procent.
Pedagodzy walczą nie tylko o podwyżki (ułożyli nawet branżową piosenkę o tym, że krowa, świnia oraz kasjerka z „Biedronki” może liczyć na wyższe płace), ale też o nowoczesną edukację, cofnięcie szkodliwej, cofającej polską szkołę o dekady reformy Anny Zalewskiej. Popiera ich cała Polska. Wszyscy wiedzą, że ideą ciężko jest się najeść. Nawet jeśli jest się Marszałkiem Senatu.
Poglądy autorki mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)