W wywiadzie dla dziennika „Moskowskij Komsomolec” zastępca dowódcy Wojsk Kosmicznych generał major Igor Morozow opowiedział o planach wprowadzenia na uzbrojenie stacji radiolokacyjnych rosyjskiego systemu ostrzegania przed atakami rakietowymi. Budowane są stacje na północy Rosji – pod Murmańskiem i Workutą. Będą gotowe w 2022 roku. Kolejny potężny radar zostanie zbudowany na Krymie w 2024 roku. Co to za system i w jakim celu powstał?
Wszystkie pociski na Moskwę
Zaczniemy od tego, że tylko Rosja i USA mają kompletny system ostrzegania przed atakami rakietowymi, Chiny dopiero go tworzą. I w Rosji, i w Stanach Zjednoczonych tworzenie tego systemu rozpoczęło się w latach 60. ubiegłego wieku. Jego główne zadanie polegało na wykrywaniu startów pocisków balistycznych domniemanych przeciwników strategicznych, określaniu poziomu zagrożenia wykrytych starów i poinformowaniu władz kraju i dowództwa sil strategicznych o ataku rakietowym.
Dalej do pracy przestępują radary wczesnego ostrzegania, które wykrywają wszelkie poruszające się obiekty nad horyzontem radiowym w odległości kilku tysięcy kilometrów.
Taki radar może również rozróżniać fragmenty lecącej rakiety - stopnie, głowice, elementy konstrukcyjne – i, oczywiście, monitorować rozdzielenie się głowicy na trajektorii lotu w przypadku użycia międzykontynentalnego pocisku z indywidualnym naprowadzaniem kilku głowic.
W przypadku Rosji informacje o wszystkich wykrytych obiektach trafiają z takich radarów do jednego centrum dowodzenia siłami kosmicznymi, a także do centrali wzmocnionego terytorialnego systemu obrony przeciwrakietowej A-235, która jest odpowiedzialna za obronę Moskwy i centralnego regionu Rosji.
To tutaj skoncentrowane są wszystkie główne punkty dowodzenia i sztaby zarówno sił strategicznych, jak i wszystkich sił zbrojnych państwa. Minimalnym zadaniem systemu obrony przeciwrakietowej jest ochrona stanowisk dowodzenia, dopóki nie zostanie podjęta decyzja o ataku odwetowym z użyciem broni jądrowej. Maksymalne zadanie - odparcie ograniczonego ataku rakietowego w ochranianym regionie.W ostatnich latach rosyjski system ostrzegania przed atakami rakietowymi wykrył, na przykład, wszystkie starty rakiet meteorologicznych w Europie Północnej, a także testy północnokoreańskich pocisków na Dalekim Wschodzie i izraelskie pociski w Morzu Śródziemnym.
Budujemy radary. Szybko
Podstawę części naziemnej systemu ostrzegania przed atakami rakietowymi stanowi kilka stacji radiolokacyjnych typu „Woroneż”, należące do radarów o wysokiej gotowości. Pod tym pojęciem kryje się konstrukcja, która pozwala stosunkowo szybko - w ciągu kilku lat - rozmieścić i zbudować radar na dowolnym płaskim terenie. Dlaczego to dobrze? Ponieważ wcześniej - w latach 1960-1970 - każdy radar systemu ostrzegania przed atakami rakietowymi był podstawową konstrukcją z betonu i stali, której budowa zajmowała znacznie więcej czasu.
W ramach serii stacji radiolokacyjnych 77Ja6 „Woroneż” opracowano i zbudowano trzy typy radarów: Woroneż-M (działa na falach metrowych), Woroneż-DM (fale decymetrowe) i Woroneż-WP (zwiększonej mocy).
Dzięki temu dosłownie w ciągu kilku lat udało się rozwiązać problem całkowitego przezbrojenia systemu ostrzegania przed atakami rakietowymi i kontroli przestrzeni kosmicznej w nowe nowoczesne radary.
USA, Chiny, Iran, Korea Północna, Europa, Izrael, Pakistan, Indie - wszystkie te niebezpieczne dla rakiet kierunki zostały „zamknięte” w mniej niż dziesięć lat. Oczywiście nie mówimy o krajach, które zamierzają zaatakować Rosję. Ze względów bezpieczeństwa narodowego należy wziąć pod uwagę wszystkie państwa posiadające strategiczne pociski balistyczne.Stacje „Woroneż” pozwalają na wykrywanie celów balistycznych (pocisków, głowic, satelitów) w zakresie działania radaru, który ma zasięg do 6000 km i pole widzenia powyżej 180 stopni. Radary śledzą i stale mierzą współrzędne wykrytych celów, obliczają ich trasy lotu i określają rodzaj celów.
Oczywiście wszystkie stacje typu „Woroneż” mogą przekazywać informacje o celach do sztabów oraz powiązanych systemów obrony powietrznej i obrony przeciwrakietowej za pośrednictwem nowoczesnych cyfrowych linii łączności.
„Zamknąć” kierunek zachodni
Budowę pierwszego radaru 77Ja6 „Woroneż” rozpoczęto w pobliżu miejscowości Lehtusi w obwodzie leningradzkim w maju 2005 roku. Stacja ta „zamknęła” kierunek zachodni i kontroluje przestrzeń od Maroka do Svalbardu oraz wschodnie wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Oczywiste jest, że w oddalonej części strefy działania z powodu krzywizny powierzchni Ziemi radar widzi tylko cele, które znajdują się na dużej wysokości. W 2009 roku zaczął pełnić testowy dyżur bojowy, a w 2012 roku został przyjęty na uzbrojenie rosyjskich sił obrony kosmicznej.
W ślad za tą stacją radary typu „Woroneż” były budowane i oddawane do eksploatacji w jeszcze sześciu rosyjskich regionach. Obecnie trwają prace budowlane na północy, w pobliżu Murmańska i niedaleko Workuty. Stacje te mają zostać oddane do użytku w 2022 roku. Ponadto podjęto decyzję o budowie podobnego radaru w pobliżu Sewastopola - na miejscu byłego radzieckiego radaru dalekiego zasięgu „Dniepr”, który wycofano z użytku kilka lat temu.
Stworzona w ciągu kilku lat nowoczesna sieć stacji radiolokacyjnych tego typu „zamyka” całą przestrzeń wokół Rosji przed każdą rakietowo-kosmiczną niespodzianką. Oczywiście, jest to ogromny wkład w utrzymanie pokoju i gwarancja wykrycia każdej agresji z użyciem pocisków rakietowych.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)