W Wierzchosławicach w ostatnią pozaduszkową niedzielę odbyła się też Rada Naczelna PSL, podczas której zdecydowano, że to właśnie Władysław Kosiniak-Kamysz jest „naturalnym” kandydatem ludowców w wyborach prezydenckich w 2020 roku.
Ludowcy złożyli też opozycji ciekawą propozycję.
PSL proponuje prawybory
Podczas corocznych Zaduszek Witosowych, prezes PSL w swoim przemówieniu przekonywał, że tylko wspólny kandydat opozycji ma szanse w wyborach prezydenckich przeciwko Andrzejowi Dudzie. Dlatego też zaproponował opozycji, że chętnie stanie w szranki z innymi kandydatami z opozycji w prawyborach, które wyłonią lidera – jednego dla ugrupowań wchodzących w skład KO, oraz dla Lewicy.
Jak zapowiedział Jakub Stefaniak, lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz nie zamierza próżnować, ale „rusza w Polskę” aby prowadzić debaty i sukcesywnie przekonywać wyborców, że to on powinien być prezydentem w 2020 roku.
.@KosiniakKamysz w Wierzchosławice: Żeby wygrać wybory prezydenckie trzeba zjednoczyć różne środowiska. Zanim przystąpi się do wyborów i wystawi kandydata trzeba podjąć wysiłek zbudowania ruchu społecznego. Jestem do tego gotowy, jestem gotowy do debat. Ruszamy w Polskę!
— Jakub Stefaniak 🇵🇱🇪🇺 (@Jakub_Stefaniak) November 3, 2019
100 dni Kosiniaka
Polskie Stronnictwo Ludowe zapowiedziało też polityczną ofensywę w parlamencie nowej kadencji. Ludowcy wspólnie z posłami z Kukiz'15 mają zamiar w ciągu 100 kolejnych dni zgłosić możliwie jak najwięcej projektów ustaw. To trochę jak formuła rozliczania ze „stu pierwszych dni rządu”. Niektóre z projektów, które ugrupowanie ma zamiar zgłaszać to sztandarowe pomysły z puli ludowców oraz partii Kukiza.Wśród pomysłów legislacyjnych znalazł się m.in. projekt powołania sędziów pokoju (to akurat pomysł Pawła Kukiza), wprowadzenia dnia referendalnego (to też jego oferta wyborcza jeszcze z 2015 roku), a także autorskie projekty PSL: wyższej kwoty wolnej od podatku, ustawy antykorupcyjnej czy emerytury bez podatku.
Super Express: „Duda przez niego nie może spać”
Jak donosi „SE” urzędujący prezydent zupełnie na serio obawia się samozwańczego (jak na razie) kandydata opozycji:
Potrafi być ostry, ale jest lubiany. Pracowity, ma pod sobą partię o silnych ogólnopolskich strukturach, a zaufanie do lidera nowego PSL wciąż rośnie. Na Kosiniaka-Kamysza mogliby zagłosować wyborcy opozycji, nawet ci z lewej strony, gdyż w kwestiach światopoglądowych nie jest on zapiekle antylewicowy i szanuje mniejszości. Mógłby również liczyć na głosy elektoratu PiS – ocenia dziennikarz Jacek Nizinkiewicz, cytowany przez gazetę.
W podobnym tonie wypowiedział się Michał Kamiński: „Jestem przekonany, że Kosiniak-Kamysz może odebrać Andrzejowi Dudzie wyborców”.
PO rozwiewa nadzieje Kosiniaka?
Izabela Leszczyna na gorąco skomentowała wystąpienie Kosiniaka na Witosowych Zaduszkach. Była bezlitosna.„Gdy przedstawiciel partii, która uzyskała 8,5 proc. poparcia, kreuje się na kandydata całej opozycji, to staje się trochę niepoważny” – oceniła w rozmowie z Polską Agencją Prasową. „Cieszę się, że Kosiniak-Kamysz zdołał odbudować swoją pozycję w PSL, ale wyborcy Koalicji Obywatelskiej chcą kandydata naprawdę centrowego, nie tylko w deklaracjach, ale też w poglądach i działaniu, kandydata, który szanując Kościół katolicki i jego wiernych, szanuje jednocześnie konstytucyjny rozdział Kościoła od państwa”.
Leszczyna słusznie zauważyła, że Kosiniak może nie być najlepszym kandydatem z punktu widzenia Lewicy, z którą również opozycja musi się liczyć. Uzyskała bowiem lepszy wynik w wyborach do Sejmu niż ludowcy.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)