Ponadto spekuluje, w jaki sposób systemy S-400 w Serbii zmieniłyby regionalną strukturę bezpieczeństwa.
Po specjalnym wysłanniku USA ds. negocjacji między Serbią a Kosowem Richardem Grenellem i specjalnym wysłanniku USA dla Bałkanów Zachodnich Mathewem Palmerem, do Belgradu w ubiegłym tygodniu przyjechał specjalny wysłannik amerykańskiego Departamentu Stanu Thomas Zarzecki, który specjalizuje się w wywieraniu presji sankcyjnej na przeciwników Stanów Zjednoczonych.
Ustawa „O przeciwdziałaniu przeciwnikom Ameryki za pomocą sankcji” (CAATSA) została przyjęta w 2017 roku. Przewiduje ona nakładanie sankcji na Rosję, Iran i Koreę Północną, a także na kraje trzecie, które współpracują z nimi w sferze wojskowo-technicznej. Przypomnijmy, 24 października, w trakcie wspólnych rosyjsko-serbskich manewrów „Słowiańska Tarcza 2019”, prezydent Serbii Aleksandar Vučić oświadczył, że Serbia zakupi w Rosji przeciwlotnicze zestawy artyleryjsko-rakietowe Pancyr-S.
Ćwiczenia te były pierwszymi manewrami za granicą, w których brał udział rosyjski system obrony powietrznej S-400, serbski personel wojskowy miał okazję nauczyć się, jak go obsługiwać. Wcześniej serbskie władze kupiły od Rosjan siedem śmigłowców Mi-17 i Mi-35, a także otrzymały sześć myśliwców MiG-29 i 10 transporterów opancerzonych BRDM-2 MS w ramach pomocy wojskowo-technicznej.Nie jest to takie proste jak w 1999
Serbski ekspert ds. wojskowości, emerytowany pułkownik Mitar Kovac uważa, że Serbia nie zostanie ponownie obłożona sankcjami (na Federalną Republikę Jugosławii było nałożone embargo gospodarcze ONZ w latach 1992-1996; sankcje gospodarcze UE i USA, wymierzone w Slobodana Miloševicia i działania Federalnej Republiki Jugosławii w Bośni i Hercegowinie, a następnie w Kosowie, obowiązywały w latach 1998 – 2000 – przyp. red.) z powodu współpracy wojskowo-technicznej z Rosją.
Jego zdaniem samo w sobie to, że Stany Zjednoczone mają emisariuszy, tj. Zarzeckiego, jest niewłaściwe.
– Nieprzerwane sankcje wobec każdego, kto sprzeciwia się interesom Waszyngtonu, są drogą, która doprowadzi USA do samoizolacji. W globalnym układzie to presja amerykańskiego kompleksu wojskowo-industrialnego, który ma problemy z powodu postępów technologicznych Rosji i Chin.
Ameryka traktuje Bałkany jako ważny punkt, który należy kontrolować, ale rozumie, że inne siły regionalne i globalne zapuszczają tam coraz silniejsze korzenie – mówi Kovac.
Bałkany zbroją się, ale wszystkich interesuje tylko Serbia
Ekspert podkreśla, że w porównaniu z innymi krajami w regionie Serbii nie można nazwać liderem pod względem tempa zbrojeń. Rumunia negocjuje zakup ponad 100 (amerykańskich – przyp. red.) pojazdów opancerzonych, a także czołgów i systemów rakietowych. Bułgaria kupuje 8 F-16, a Czarnogóra podpisała umowy na zakup śmigłowców i pojazdów opancerzonych na kwotę 66 mln dolarów.
– W skali regionalnej nikt nikogo nie ogranicza w planie tego, ile i co można kupić w danym kraju, oprócz USA. Do ostatniej chwili milczały i one, ponieważ kupiliśmy broń, która nie miała charakteru strategicznego. Teraz po raz pierwszy chodzi o obronę przeciwlotniczą, jej wzmocnienie i skuteczność przeciwko najpotężniejszym siłom powietrznym na świecie. Jest to problem dla Stanów Zjednoczonych, szczególnie jeśli chodzi o S-400 – stwierdza Kovac.
Jak dodaje, przybycie S-400 do Serbii było zaskoczeniem dla Zachodu, ponieważ widzi on w tym systemie zagrożenie dla bezpieczeństwa swoich sił powietrznych i Bałkanów jako takich.
Serbscy politycy ze strachu twierdzą, że nie planują kupować S-400, ale Kovac uważa, iż byłby to wielki plus nie tylko dla Serbii, ale także dla całego regionu.
– Pomogłoby to w zaprowadzeniu nowej równowagi bezpieczeństwa w Europie Południowo-Wschodniej, poskromieniu NATO i zatrzymaniu jego „marszu na wschód” – podsumowuje serbski ekspert.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)