Nowo wybrani sędziowie (wszyscy zgłoszeni przez PiS) mają zastąpić tych, których kadencja kończy się 3 grudnia. Przyjdą na miejsce Piotra Tulei, Marka Zubika oraz Stanisława Rymara. Głosowanie odbyło się w czwartek późnym wieczorem przy głośnym sprzeciwie opozycji.
Wcześniej kandydatury szczęśliwych wybrańców opiniowała sejmowa komisja sprawiedliwości.
13 posłów za, 10 - przeciw. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała kandydaturę prof. Jakuba Steliny na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. #Sejm pic.twitter.com/Y9xOhHVXip
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) November 21, 2019
Opozycja: „Hańba!”
Takie okrzyki wznoszono, gdy przedstawiana była sylwetka kandydatki Pawłowicz – słusznie ustępująca pod koniec kadencji posłanka odgrażała się dziennikarzom na sejmowym korytarzu: „Jeszcze wam dam popalić!”. Spełniły się bowiem obawy opozycji. Krystyna Pawłowicz wcale nie odeszła na polityczną emeryturę, przeciwnie – awansowała. Została nagrodzona za swoją lojalność wobec partii, a jednocześnie usunięta sprzed oczu wyborców. Nawet elektorat PiS bywał bowiem zniesmaczony niektórymi jej wypowiedziami.
Sejm wybrał mnie na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) November 21, 2019
Dziękuję posłom Prawa i Sprawiedliwości za zaufanie.
Przestaję być politykiem,zostanę po złożeniu ślubowania sędzią konstytucyjnym.Postaram się dobrze i uczciwie wykonywać swe obowiązki.
Jako Polka mam obowiązki polskie.
Pięciu posłów KO wzniosło plansze z literami układającymi się w słowo „Hańba!”, gdy czytano życiorys kandydatki. Mimo to Pawłowicz została sędzią TK – głosowało na nią 230 posłów, 213 było przeciw.
„Precz z komuną!”
Takie okrzyki rozbrzmiewały, gdy debatowano nad kandydaturą Stanisława Piotrowicza. – Nie przycisnę przycisku. Patrzę na posła Macierewicza i nie wiem, jak z czystym sumieniem może głosować za tą kandydaturą – powiedział Władysław Teofil Bartoszewski.
Kamila Gasiuk-Pihowicz przypomniała natomiast, że Piotrowicz bronił księdza z Tylawy, który później został prawomocnie skazany za pedofilię. Stwierdziła, że taka osoba „powinna zostać wyrzucona poza nawias życia publicznego”. Przypomniała też fakt, który zdaje się umknął politykom PiS: że sami wyborcy zdecydowali, iż nie chcą już Piotrowicza w parlamencie.Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska powiedziała, że Trybunał Konstytucyjny stał się areną spłat partyjnych długów.
Mimo to kandydatura Stanisława Piotrowicza przeszła 230 głosami przy 218 sprzeciwach.
Noc hańby PiS. Pawłowicz i Piotrowicz wybrani do Trybunału Konstytucyjnego. To ostateczny upadek tej instytucji.#TK #TrybunałKonstytucyjny
— Borys Budka (@bbudka) November 21, 2019
Stelina: profesor UG, który postawił na PiS
Profesor Uniwersytetu Gdańskiego i były dziekan Wydziału Prawa i Administracji ubiegał się o zasiadanie w Izbie Pracy Sądu Najwyższego. We wtorek został zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość na nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Swoją kandydaturę z SN wycofał w ostatniej chwili, na co zwrócił uwagę reportem RMF FM.
Lista kandydatów do SN, nad którymi ok. 13:30 miała głosować Krajowa Rada Sądownictwa.
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) November 21, 2019
Nagle - ups - do KRS dotarła wiadomość, że prof. Stelina został właśnie zgłoszony przez PiS do Trybunału Konstytucyjnego.
Kandydatury z KRS nie wycofał.
Ciekawe, czy ktoś to wszystko ogarnia? pic.twitter.com/YjR79ZW5j2
Stelina podał się do dymisji na uczelni, gdy członkowie jego katedry chcieli podjąć uchwałę ws. reformy sądownictwa. Byli przeciwni zmianom, które wprowadza Zbigniew Ziobro. Dziekan jednak wyraził dla nich poparcie. Jak widać, całkiem mu się to opłaciło.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)