Nazwisko lewicowego kandydata bądź kandydatki poznamy ostatecznie 19 stycznia, podczas konwencji wszystkich trzech ugrupowań tworzących blok. Jednak wcześniej, we wtorek 7 stycznia po południu, zbierze się zarząd SLD. Wówczas zapaść mają decyzje w samym Sojuszu. Włodzimierz Czarzasty nie pozostawił wątpliwości, kogo widziałby w drugiej turze naprzeciw Andrzeja Dudy. Ma to być Robert Biedroń!
Czarzasty: Będę rekomendował Roberta Biedronia
– Zgłoszę kandydaturę pana Roberta Biedronia na kandydata Nowej Lewicy na prezydenta Polski – poinformował lider Sojuszu na antenie Polsat News w niedzielny poranek. – To jest polityk, który pokazał, jak rozmawiać z ludźmi, dlatego na niego stawiamy.
To zmiana o 180 stopni. Pod koniec września informator „Gazety Wyborczej” zdradził bowiem dziennikarzom, że Biedroń stracił wcześniejszy zapał do kandydowania i jak przyszło do konkretów, nie chciał nawet o tym słyszeć: „Miałem wrażenie, że już kampanię parlamentarną ledwie dociągnął. Gdy zaczął się temat wyborów prezydenckich, zaczął narzekać, że jest zmęczony i woli posiedzieć w Brukseli. Potem niby mu się odmieniło, jak go Czarzasty docisnął” – stwierdziło źródło „GW”.
Śmiszek narobił zamieszania
Z nadejściem Nowego Roku w mediach pojawiły się spekulacje, jakoby wspólnym kandydatem Lewicy miał zostać jednak Krzysztof Śmiszek, życiowy partner Roberta Biedronia. Polityk z Wrocławia sam wywołał całe zamieszanie, z którego musiał się później wycofywać. Wszystko za sprawą jednego wpisu na Twitterze:
#Śmiszek2020
— Krzysztof Śmiszek (@K_Smiszek) 1 stycznia 2020
Życzę wszystkim dzisiaj dużo uśmiechu, bo jaki pierwszy dzień taki cały nowy rok!
✌🏼🇵🇱 pic.twitter.com/zO2GSvTjgy
Doczekaliśmy się! #Śmiszek2020 https://t.co/BCX7PcfK0b
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) 1 stycznia 2020
Pierwsza niespodzianka już za kilka dni. To będzie coś, co z pewnością pochłonie mnie całkowicie przez najbliższe miesiące. Przynajmniej do maja. Ale teraz cicho sza
– napisał Śmiszek 30 grudnia.
Wielu myślało, że wkrótce ogłosi swój start w wyborach, tymczasem, jak można wywnioskować z dalszego ciągu zdarzeń oraz z ostatniej wypowiedzi Włodzimierza Czarzastego – chodzi po prostu o to, że będzie ciężko pracował w sztabie wyborczym Roberta Biedronia.Zresztą rewelacje na temat #Śmiszek2020 szybko zdementowała rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska.
Krzysztof Śmiszek nie będzie naszym kandydatem na prezydenta, choć w sztabie wyborczym będzie pełnić odpowiedzialne funkcje. Zaangażuje się w kampanię, ale jest zbyt zaangażowany w swoją pracę poselską, żeby porzucać Sejm. Ten wpis jest typowy dla Krzysztofa. Jest facetem na luzie, tak zbudował sympatię wśród swojego elektoratu
– powiedziała dziennikarzom.
Jednak nie kobieta
Na początku grudnia ubiegłego roku ze strony Lewicy do mediów poszedł wyraźny przekaz: Biedroń już nie, Zandberg jeszcze nie. Kandydatką ma być kobieta!
Rozważano Marcelinę Zawiszę, Gabrielę Morawską-Stanecką, Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk. Komentatorzy prześcigali się w domysłach, jednak nikt z klubu oficjalnie nie potwierdzał tych spekulacji.PiS się cieszy
Lewica ma wyraźny kłopot, ponieważ żaden z trzech liderów tego obozu nie chce startować. Zdają sobie bowiem sprawę, że mogą uzyskać wynik na poziomie 3-4 procent. To byłoby odebrane w kategoriach totalnej porażki, ponieważ Lewica w sondażach partyjnych ma kilkanaście procent poparcia
– skomentował dla TVP Info senator Jan Mari Jackowski, sugerując, że przeciwnik polityczny ma ewidentny problem.
Na razie wszystko wskazuje na to, że najpoważniejszym przeciwnikiem Andrzeja Dudy w tegorocznych wyborach będzie kandydatka KO.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)