To, że włączenie Huawei na czarną listę Departamentu Handlu USA może mieć negatywny wpływ na amerykańskie firmy, wywołało niepokój nie tylko wśród biznesmenów, ale też niektórych polityków, w tym antychińskich "jastrzębi" Marco Rubio oraz Toma Cottona.
Wystosowali oni pismo do Departamentu Handlu, Departamentu Stanu i Pentagonu. W liście tym senatorowie podkreślili potrzebę uchwalenia przepisów zapewniających udział USA w opracowywaniu światowych standardów sieci 5G. Zwrócili także uwagę Departamentu Handlu na to, że sankcje wobec chińskich firm nie powinny uniemożliwiać Stanom Zjednoczonym zajmowania wiodącej pozycji w opracowywaniu międzynarodowych standardów technologicznych.
Mieczem wojujesz, od miecza giniesz
Z powodu wniesienia Huawei na czarną listę w zeszłym roku amerykańskie firmy odmówiły jakiejkolwiek współpracy z chińskimi partnerami, aby nie podlegać sankcjom wtórnym. Surowe zasady Departamentu Handlu miały na celu ograniczenie przekazywania do Chin amerykańskich technologii i innej własności intelektualnej.Ale opracowywanie międzynarodowych standardów wymaga ujawnienia informacji o technologii. Dlatego współpraca amerykańskich i chińskich firm w zakresie tworzenia standardów została faktycznie zawieszona. Okazało się, że ucierpiały na tym nie chińskie, ale amerykańskie firmy.
Chiny mają silną pozycję w międzynarodowych organizacjach zajmujących się standaryzacją. W ciągu niespełna 10 lat liczba przedstawicieli z Chin w sekretariatach komitetów technicznych Międzynarodowej Organizacji Normalizacyjnej ISO wzrosła o 73%. Liczba chińskich firm uczestniczących jako członkowie z prawem głosu w 3GPP, która zajmuje się specyfikacjami telefonii komórkowej, wynosi obecnie 110.
Czyli jest to ponad dwa razy więcej niż głosujących członków ze Stanów Zjednoczonych. Przedstawiciele Chin kierują czterema wyspecjalizowanymi agencjami ONZ: FAO, ICAO, ITU oraz Departamentem ONZ Spraw Gospodarczych i Społecznych. Przy czym żaden inny kraj nie kieruje więcej niż jedną wyspecjalizowaną organizacją ONZ.
W związku z tym zakończenie współpracy z Chinami doprowadziło jedynie do wykluczenia samych Stanów Zjednoczonych z procesu opracowywania światowych standardów, w tym w zakresie sieci 5G. Obecnie chińskie firmy posiadają około 35% wszystkich patentów 5G. Jednocześnie firmy amerykańskie dysponują jedynie 13% patentów.
5G niemożliwe bez Chin
To, że Stany Zjednoczone pozwoliły swoim firmom współpracować przy opracowywaniu standardów z chińskim Huawei, oznacza, że bez udziału Chin nie jest już możliwe wprowadzanie światowej telekomunikacji piątej generacji, powiedział w wywiadzie dla Sputnika profesor Xu Canhao z Zakładu Elektronicznej Techniki Obliczeniowej Soochow University w Suzhou.Obecnie Huawei posiada bardzo dużą część patentów w sferze 5G, przy czym są to podstawowe patenty. Generalnie standardy 5G zostały już sformułowane. Oczywiście Stany Zjednoczone mogą zacząć wymyślać koło, a wtedy będą potrzebować nowych standardów 5G. Ale jest to bardzo duża praca, ewidentnie to nierealne zadanie
– ocenił.
Oczywiście bywały przypadki, kiedy Stany Zjednoczone przyjęły inne standardy, w tym w dziedzinie komunikacji mobilnej. Na przykład w Europie przyjęto standard GSM 900/1800, a w USA GSM 850/1900. Ponadto od dłuższego czasu amerykańscy operatorzy komórkowi aktywnie rozwijają standard CDMA, który w Europie został niemal natychmiast zastąpiony przez GSM.
Niemniej jednak w sieciach 5G, które powinny zapewniać nie tylko komunikację mobilną, ale także znaczący skok w rozwoju powiązanych branż, takich jak internet rzeczy, rzeczywistość rozszerzona, samochody autonomiczne i sztuczna inteligencja, harmonizacja standardów jest kluczem do pomyślnego rozwoju globalnej cyfryzacji.
Z kolei Chiny są gotowe do współpracy międzynarodowej nawet w tych obszarach, w których kraj ten ma własne kompetencje. China Unicom dało Nokii możliwość budowy około 10% swoich sieci głównych 5G, mimo że chińscy giganci technologiczni Huawei i ZTE mogą zapewnić konkurencyjne rozwiązania w tym obszarze, a ich sprzęt jest wykorzystywany w rozwoju sieci 5G na całym świecie. Na przykład Huawei podpisał ponad 90 umów handlowych z innymi krajami na dostawę sprzętu dla 5G. Niemniej jednak proces budowy sieci piątej generacji jest faktycznie globalny i żaden kraj sam nie poradzi sobie z tym zadaniem, wyraził przekonanie Xu Canhao.- Myślę, że kluczową kwestią jest współpraca międzynarodowa.
Teraz żaden kraj nie może w pojedynkę w pełni poradzić sobie ze stworzeniem sieci 5G. Budowanie sieci 5G to złożony proces i nie tylko Huawei ma kluczowe kompetencje w tym obszarze. Są też firmy ZTE, Samsung, Nokia, Ericsson - wszystkie mają wiele kluczowych patentów, bez których nie można się obejść. Dlatego współpraca międzynarodowa w tym obszarze jest bardzo ważnym elementem i nie ma firmy, która mogłaby zająć pozycję monopolisty na rynku budowy sieci 5G
– zapewnił ekspert.
Najwyraźniej Stany Zjednoczone w końcu zaczęły sobie to uświadamiać. W raporcie Departamentu Handlu wyjaśniono, że te firmy, które przed umieszczeniem Huawei na czarnej liście mogły dzielić się z nią swoimi technologiami i inną własnością intelektualną bez licencji, teraz mogą znowu swobodnie współpracować ze swoim chińskim partnerem, ale tylko w celu ustanowienia międzynarodowych standardów.
Departament Handlu USA podkreśla, że Stany Zjednoczone zamierzają nadal utrzymywać pozycję światowego lidera technologicznego w sieciach nowej generacji. Jak dotąd jednak Waszyngton spóźnia się. Chiny planują budowę 600 tysięcy stacji bazowych 5G do końca 2020 roku. Z kolei Stany Zjednoczone, zgodnie z obliczeniami firmy analitycznej Bernstein Research, w najlepszym wypadku w tym samym czasie zbudują 10 tysięcy takich stacji.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)