Na Tajwanie plany te można interpretować jako wsparcie sił separatystów na wyspie.
Stany Zjednoczone zamierzają zwiększyć skład swojej floty o bezzałogowe i autonomiczne okręty nawodne, okręty podwodne, samoloty pokładowe i inne nowoczesne technologie. Według sekretarza obrony Marka Espera, przyszła flota będzie w stanie „zadać śmiertelny cios z powietrza, z morza i spod wody”. W przemówieniu wygłoszonym w Rand Corporation w Kalifornii minister powiedział, że głównym celem amerykańskiej floty będzie Indo-Pacyfik. Nazwał Chiny głównym zagrożeniem dla bezpieczeństwa USA, a region Indo-Pacyfiku „priorytetowym teatrem” dla armii USA.
Stany Zjednoczone próbują rozpocząć nową zimną wojnę przeciwko Chinom. W rozmowie ze Sputnikiem te wypowiedzi amerykańskiego ministra skomentował dyrektor Instytutu Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie w Nanjing Zhu Feng.„Wystąpienie Espera w dużej mierze odzwierciedla główny trend związany z przesunięciem środka ciężkości globalnej strategii bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych na region Azji i Pacyfiku. Jednocześnie Stany Zjednoczone kompleksowo wywierają presję na Chiny, zarówno promując strategię Indo-Pacyfiku, jak i starając się rozszerzyć swoje wpływy geopolityczne na całą Azję. Stany Zjednoczone nie tylko wywierają obecnie presję na Chiny w sferze handlu, dyplomacji, nauki i technologii, kultury, ale także zwiększają militarne zastraszanie Chin i próbują rozpocząć nową zimną wojnę przeciwko Chinom, traktując je jako swojego głównego strategicznego wroga. Stąd też budowanie potencjału morskiego w regionie Indo-Pacyfiku, wzmocnienie blokady Chin metodami militarnymi to nieodzowne atrybuty polityki USA.
Dyrektor generalny jednego z czołowych rosyjskich think tanków, Centrum Informacji Politycznej, Aleksiej Muchin w wywiadzie dla Sputnika nazwał wypowiedzi Marka Espera propagandowym szumem mającym zaimponować Chinom:„Strategicznym celem Stanów Zjednoczonych jest powstrzymanie innych krajów, aby samemu nadal wyglądać mocarstwowo. Teraz tworzą iluzję siły, potrząsają bronią. Uważają, że ten hałas powinien zaimponować przeciwnikom, przede wszystkim Chinom. Trump musi teraz wykazać się siłą ponieważ polityka, którą prowadził wcześniej w stosunku do Pekinu nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Wręcz przeciwnie, skomplikowała sytuację wokół umowy handlowej między USA a Chinami. Teraz pojawia się demonstracja siły militarnej w celu zastraszenia. Myślę, że to spowoduje coś odwrotnego Chiny po prostu zwiększą swoje zdolności militarne w regionie, aby odpowiedzieć na amerykańskie działania na morzu. Mają ku temu wszelkie możliwości”.
Oświadczenia Marka Espera skierowane są również do sojuszników amerykańskich, mówi Aleksiej Muchin:
„Sojusznicy patrzą teraz na Amerykanów z podejrzliwością, wątpiąc, czy ich ochronią. Plan Espera zakłada wywarcie wrażenia na sojusznikach. Na przykład Niemcy i Japonia na tym etapie prowadzą bardzo poważną pracę nad suwerennością swojego statusu na świecie. I to są niepokojące objawy dla Stanów Zjednoczonych przyzwyczajonych do powszechnego kultu. Tak nie jest. Nawet Australia ma wątpliwości, czy może w pełni polegać na USA w zakresie bezpieczeństwa, nie mówiąc już o Japonii. Zwiększyła swój budżet wojskowy, tym samym dając do zrozumienia, że jest możliwe, że juz niedługo obecność amerykańskich baz wojskowych na ich terytorium będzie nie na miejscu”.Plany USA mające na celu osiągnięcie przewagi militarnej nad chińskimi siłami morskimi w regionie można interpretować na Tajwanie jako wspieranie sił separatystów na wyspie. Taka opinia została wyrażona w wywiadzie dla Sputnika przez analityka wojskowego z Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych Władimira Jewsiejewa:
Wcześniej rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin ostrzegł, że Chiny zastrzegają sobie prawo do podjęcia niezbędnych działań w odpowiedzi na wizytę Keitha Kracha. Według tajwańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Keith Krach był najwyższym rangą urzędnikiem amerykańskim, który odwiedził Tajwan od 1979 roku.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)