„Słyszałem, że podpisujemy umowy z Komisją Europejską. Odbywa się to z dużym wyprzedzeniem, bo szczepionki jeszcze nie wyprodukowano, jeszcze nie przeszła wstępnych etapów” - powiedział naukowiec.
Czorbanow porównał tę sytuację do zakupu amerykańskich F-16 – w momencie trwania rozmów w sprawie zakupu tych samolotów w Stanach Zjednoczonych nie wybudowano jeszcze zakładów, gdzie miały być produkowane.
„Po zakupie samolotów, gdy nie wybudowano jeszcze fabryk, w których miały być produkowane, nic mnie nie zdziwi” - podkreślił kierownik laboratorium.
Jak dodał, podpisywanie wstępnych umów jest globalnym trendem: rządy sieją panikę, wzywając obywateli do odpowiedzialności i przestrzegania środków, ale jednocześnie starają się pokazać, że dbają o ludność, więc obiecują leki, które nie zostały jeszcze wyprodukowane.
Jego zdaniem nie należy żartować z osiągnięć rosyjskich naukowców w zwalczeniu koronawirusa.Rosja ma wieloletnią tradycję w wakcynologii. Ponadto ma również ogromny potencjał w zakresie produkcji szczepionek. W żadnym wypadku nie należy podchodzić do tego nieracjonalnie. Rosjanie mają wystarczająco dużo komponentów, począwszy od broni, a kończąc na nauce, które są najlepsze na świecie, nie można temu zaprzeczyć
- powiedział naukowiec.
Czorbanow zaznaczył, że bułgarska szczepionka będzie gotowa pod koniec jesieni. Wyraził ubolewanie, że państwo nie zapewnia wsparcia w opracowywaniu takich leków.
W naszym kraju produkcją różnorodnych leków najczęściej zajmowały się firmy prywatne, z reguły zagraniczne. (...) Kraje, tj. Chiny i Rosja, prowadzą w tym względzie ukierunkowaną politykę, w Europie Zachodniej i Stanach robią to wielkie korporacje. Na przykład, Astra Zeneca. Przypuszczam, że budżet tej firmy jest większy niż budżet Bułgarii
- powiedział naukowiec, dodając, że również prywatne firmy zajmują się testowaniem leków.
Na początku 2019 roku, gdy Bułgaria przygotowywała się do negocjacji w sprawie zakupu F-16, prezydent Rumen Radew i opozycja wielokrotnie sprzeciwiali się zawarciu tej umowy. Przewodniczący pozaparlamentarnej partii Alternatywa na rzecz Bułgarskiego Odrodzenia Rumen Petkow również nalegał, aby zrezygnować z zakupu „nieistniejących samolotów”. W kwietniu 2019 roku w Karolinie Południowej otwarto fabrykę myśliwców, a pod koniec grudnia Lockheed Martin ogłosił, że rozpocznie produkcję samolotów dla zagranicznych partnerów – Bahrajn jest pierwszy w kolejce.
Osiem F-16 rozpocznie służbę w bułgarskich siłach zbrojnych w latach 2023 i 2024.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)