„Węgry i Polska nie są gotowe do przyjęcia budżetu w formacie narzuconym przez Unię Europejską” – mówi prof. dr György Nanovfszky.
Polska i Węgry nie zgadzają się na przyjęcie budżetu UE na lata 2021-2027 oraz funduszu odbudowy po pandemii koronawirusa.
Polak, Węgier - dwa bratanki, i do szabli, i do...
„Nie chcemy, żeby UE zboczyła ze swojego kursu, a on musi polegać na tym, że 27 państw ma 27 porządków prawnych, wizji przyszłości. Ta różnorodność musi być szanowana i doceniana” - stwierdził Morawiecki po spotkaniu z Orbanem.
Dziś atakowana jest Polska, a jutro może to być Bułgaria czy Włochy, bo komuś się coś nie spodoba - mówił premier Polski.
Z kolei Viktor Orban podkreślił, że „dyskusja polityczna co do praworządności oraz kwestie ekonomiczne co do zażegnania kryzysu to są sprawy niedające się połączyć; ci, którzy chcą łączyć te sprawy są nieodpowiedzialni”.
Premierzy podpisali wspólne oświadczenie.
Ujednolicimy nasze interesy. Węgry nie przyjmą żadnych propozycji, które byłyby nie do przyjęcia dla Polski. Znowu razem będziemy walczyć
- zadeklarował Orban.
Z punktu widzenia Brukseli taka postawa Polski i Węgier stwarza niebezpieczeństwo dla spójności Unii.
Były ambasador w państwach Europy i Azji Południowo-Wschodniej, dyrektor Afrykańskich Programów w UNCTAD (Konferencja Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju) w Genewie prof. dr György Nanovfszky w rozmowie ze Sputnikiem podkreślił, że budżet UE na lata 2021-2027 nie może zostać przyjęty bez zgody wszystkich państw członkowskich UE.
Soros i tu macza palce
„Węgry i Polska nie są gotowe do przyjęcia budżetu w formacie narzuconym przez Unię Europejską. Węgrzy w zdecydowanej większości sprzeciwiają się niszczeniu wartości chrześcijańskich, szerzeniu ideologii LGBT, przyjmowaniu tak zwanych uchodźców, którzy nie mają zamiaru pracować, ale chcą żyć z zasiłków socjalnych.
Wyznają tylko jedną wiarę, a nasze wartości nigdy nie zostaną zaakceptowane. Ich zbrodnie są wyciszane. Taka postawa Węgier, jak i każda inna może być użyta jako pretekst do karania pieniędzmi każdego państwa unijnego
– mówi dr Nanovfszky.
„Nieustępliwość Viktora Orbana w temacie budżetu europejskiego doprowadza do szału międzynarodowego spekulanta. Soros wzywa kraje UE do obalenia Viktora Orbana. Dziennikarze opłacani przez Sorosa wprost piszą, że „zatańczą” z radości, jeśli Orban odejdzie. Są zainteresowani rozłamem społeczeństwa” - powiedział rozmówca.
Suomi pouczają Węgrów
Dr Nanovfszky odniósł się też do stanowiska Finlandii, która próbuje krytykować Węgry.
Nawet Finlandia zaczęła krytykować Węgry, nazywając je niedemokratycznym państwem, ponieważ nie mamy Trybunału Konstytucyjnego. Śmiesznie słyszeć to od spokrewnionego językowo państwa, które nigdy nie miało i nie ma Trybunału Konstytucyjnego. Pozostaje im tylko wskazać drogę do d***
– podsumował prof. dr György Nanovfszky, używając mocnych słów.
Przypomnijmy, że 21 lipca przywódcy państw Unii Europejskiej osiągnęli porozumienie, zgodnie z którym budżet Unii Europejskiej na lata 2021-2027 ma wynieść 1,074 biliona euro. Oprócz tego, porozumienie zakłada powołanie funduszu odbudowy o wartości 750 mld euro. Z tej sumy 390 mld euro będą stanowiły bezzwrotną pomoc, a 360 mld euro pożyczki. W porozumieniu znalazły się zapisy dotyczące uzależnienia wypłaty środków unijnych od przestrzegania praworządności w krajach członkowskich. Polska i Węgry w obronie suwerenności chcą zawetować dokument.Tydzień temu Parlament Europejski przyjął niewiążącą prawnie rezolucję, w której wyraził brak akceptacji dla porozumienia Rady Europejskiej ws. wieloletniego budżetu UE w obecnym kształcie. Parlament nie zatwierdzi automatycznie faktów dokonanych i jest gotowy wstrzymać swoją zgodę w sprawie budżetu do czasu osiągnięcia satysfakcjonującego porozumienia – brzmi fragment rezolucji.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)