Według Fundacji „Russkij Mir”, po dwóch tygodniach od zamknięcia Uniwersytet w Krakowie nie odpowiedział na opublikowany list do administracji uczelni, ani nie złożył sprawozdania z wykorzystania przekazanej na potrzeby Centrum darowizny. Strona rosyjska przygotowuje się do rozstrzygnięcia sprawy w sądzie.
Warto posłuchać głosu środowiska
Niedobrym echem określił rozwój tej sytuacji polski kosmonauta, generał Wojska Polskiego Mirosław Hermaszewski.Czasy są takie dziwne, za które ja się po prostu wstydzę. Zasłużyliśmy, żeby w świecie mówiono o nas dobrze. Wyrażam więc swoje niezadowolenie, ubolewanie z tego powodu
- powiedział w rozmowie ze Sputnikiem Mirosław Hermaszewski.
Odpowiadając ma pytanie, czy zamknięcie ośrodka naukowo-edukacyjnego ma podłoże nie tylko administracyjne, lecz też polityczne, odpowiedział, że byłoby dobrze, gdyby ktoś przemyślał tę sprawę i posłuchał także głosu środowiska.
„Trzeba się jeszcze zastanowić, czy ludzie się z tym zgadzają. Bo katedra administracyjnie podejmuje decyzję łatwo: kładzie się podpis i wszystko.
Ale jest to przykre bez względu na to, jaki to byłby język. Aczkolwiek wydaje mi się, że nie wywoływał jakiegoś złego wpływu na brać studencką. Przecież dużo ludzi chce się uczyć tego języka i uczy się. Wiele pokoleń się wychowywało na materiałach rosyjskich, szczególnie książkach technicznych i naukowych. Była potrzeba znajomości tego języka.

Ja go troszkę też znam (uśmiecha się). Musiałem się przecież dobrze porozumiewać” - twierdzi generał Hermaszewski.
Los Centrum niepokoi również szefa biura Rossotrudniczestwa w Polsce, dyrektora RONiK w Warszawie Igora Żukowskiego. Jego komentarz został opublikowany na oficjalnej stronie organizacji.Bardzo mi przykro, że Kraków stracił jedną z najważniejszych instytucji dyplomacji publicznej. Ośrodek był dobrze znany w środowisku polskich i rosyjskich specjalistów w zakresie języka i literatury rosyjskiej, aktywnie współpracowaliśmy z Centrum - w Krakowie odbywały się wspólne wydarzenia kulturalno-edukacyjne, przedstawiciele Centrum brali czynny udział w wydarzeniach na bazie Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury w Warszawie w zakresie promocji języka rosyjskiego
- powiedział Żukowski.
Rosyjskie uczelnie szykują gest solidarności?
Zdaniem dyrektora wykonawczego Fundacji „Russkij Mir” Władimira Koczina, w geście solidarności niektóre rosyjskie uczelnie zamierzają jednostronnie zawiesić umowy o współpracy bilateralnej z Uniwersytetem Pedagogicznym w Krakowie. W ramach takich porozumień działają w szczególności Moskiewski Państwowy Uniwersytet Pedagogiczny, Moskiewski Społeczny Instytut Pedagogiczny, Rosyjska Akademia Gospodarki Narodowej i Administracji Publicznej przy Prezydencie Federacji Rosyjskiej w Moskwie, a także Rosyjski Państwowy Uniwersytet Pedagogiczny im. A. I. Herzena w Petersburgu. Szczegóły akcji nie są jeszcze znane.
Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego powstał przy Uniwersytecie Pedagogicznym im. KEN w 2008 roku. Przez 12 lat swojej działalności CKJR zyskało reputację jednej z najlepszych, prężnie działających jednostek kulturalnych w całym kraju. Tu języka rosyjskiego uczyły się tysiące słuchaczy, setki z których pomyślnie zdały państwowy egzamin na Certyfikat Europejski TRKI (certyfikat potwierdzający znajomość języka rosyjskiego dla obcokrajowców - red.). Decyzja o likwidacji Centrum zapadła pod koniec stycznia bez podania przyczyny.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)