– Kto wie, może przed nami też piękne lata dwudzieste? Życzę tego wszystkim bez wyjątku. Uśmiechnij się, Jarosławie, o północy – wzniosę wtedy toast też za twoje zdrowie. PS. Po raporcie Anodiny przerwałem urlop natychmiast, chociaż też kocham narty – napisał Donald Tusk na Twitterze w samego Sylwestra.
Kto wie, może przed nami też piękne lata dwudzieste? Życzę tego wszystkim bez wyjątku. Uśmiechnij się, Jarosławie, o północy - wzniosę wtedy toast też za twoje zdrowie. PS. Po raporcie Anodiny przerwałem urlop natychmiast, chociaż też kocham narty😀.
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 31, 2019
Tusk komentuje
Gdy rozłożymy na czynniki pierwsze życzenia byłego premiera, wyjdzie nam, że w zasadzie najbardziej „dostało się” Andrzejowi Dudzie. Prezesa PiS Tusk potraktował łaskawie.
Wbrew pozorom część dedykowana „Jarosławowi” (w domyśle Kaczyńskiemu) nie jest jakoś szczególnie podszyta złośliwością. Ostatnimi czasy prezes PiS ma problem z kolanem i z konieczności musiał ograniczyć nieco swoją codzienną aktywność, a zdrowie, jak wiemy, jest czymś, z czym nie powinno się igrać. Życzenia Tuska były tu więc zapewne w zupełności szczere, natomiast fragment „uśmiechnij się” mógł sugerować, że prezes jest po prostu zgorzkniały.Jak on mógł, ten Duda
Andrzej Duda, czego najwyraźniej nie może przeboleć były premier, nie przerwał swojego zimowego wypoczynku w związku z „aferą rosyjską” tj. wypowiedzią Władimira Putina z 20 grudnia. Prezydent Rosji w zdecydowanych słowach odniósł się do rezolucji Parlamentu Europejskiego. Nie zgodził się z taką wersją historii, jakoby pakt Ribbentrop-Mołotow przyczynił się do tego, że Niemcy zaatakowały Polskę i uznał to za zrzucanie na Rosję odpowiedzialności za skutki działań nazistów. Putin stwierdził, iż było wręcz przeciwnie: to pakt monachijski a także porozumienia Polski, Wielkiej Brytanii i Francji podpisywane z Niemcami, otworzyły hitlerowcom drogę do inwazji na Europę.
Donald Tusk w swoim wpisie porównał tę sytuację do momentu, gdy polsko-rosyjskie stosunki ochłodły po publikacji raportu Tatiany Anodiny. Wówczas Donald Tusk, zaangażowany w proces wyjaśniania przyczyn tragedii smoleńskiej, przerwał urlop. Teraz wypomina Andrzejowi Dudzie, że nie zachował się podobnie. „Wobec bezczelnych kłamstw prezydenta Putina i rosyjskiej propagandy potrzebne jest wspólne stanowisko polskich władz i opozycji. Tu nie ma miejsca i czasu na wewnętrzny spór” – dolewał oliwy do ognia.Brudziński komentuje Tuska, Giertych komentuje Brudzińskiego
– Tusk jest dzisiaj tylko i wyłącznie takim ‘wredkiem’, który funkcjonuje w przestrzeni publicznej, starając się szarpać Jarosława Kaczyńskiego za nogawkę – tak noworoczne złośliwości exszefa rządu skomentował Joachim Brudziński. I się zaczęło. Internet zalała fala złośliwych komentarzy do komentarzy.
„Zaciekawiło mnie dzisiaj, że Brudziński pochwalił się tym, że jest specjalistą od czyszczenia kuwety dla kota JK” – tak z kolei słowa polityka PiS skomentował Roman Giertych, niegdyś sam stojący wiernie u boku prezesa PiS.
Zaciekawiło mnie dzisiaj, że Brudziński pochwalił się tym, że jest specjalistą od czyszczenia kuwety dla kota JK. Dotychczas był słynny z przynoszenia picia na spotkania, ale nie sądziłem, że tak awansował. W PiS taka rola to wyraz najwyższego zaufania. Gratulacje p. Joachimie!
— Roman Giertych (@GiertychRoman) January 2, 2020
W Nowy Rok politycy wchodzą, jak widać, w atmosferze pełnego zrozumienia i wzajemnej życzliwości. Tak trzymać!
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)