Jak podaje Business Insider, w ciągu 12 miesięcy ubiegłego roku rozpoczęto budowę aż 237,3 tys. mieszkań. To o 7 procent więcej niż w 2018 roku i prawie 22 proc. więcej niż w 2008 (a był to czas ostatniego boomu budowlanego).
Według wstępnych danych, od stycznia do grudnia 2019 r. oddano do użytkowania 207,2 tys. mieszkań, tj. o 12,0% więcej niż rok wcześniej.
— GUS (@GUS_STAT) 21 января 2020 г.
Więcej: https://t.co/OP20HCdV2d#GUS #statystyki #mieszkania #budownictwo #domy #BudownictwoMieszkaniowe pic.twitter.com/Cr98iXBlnh
„Wynik jak za Gierka” – takie nagłówki widzimy w prasie i portalach informacyjnych. To jednak jedynie nawiązanie do ilości budowanych i oddawanych do użytku mieszkań. Pod względem standardu ich wykończenia jest dziś oczywiście o wiele lepiej.
Rekordy budownictwa
„W ubiegłym roku w Polsce oddano do użytku najwięcej mieszkań od 1980 r. Ale ich powierzchnia była drugą najwyższą w powojennej historii” – pisze bankier.pl. Okazuje się, że czterdzieści lat temu Polakom budowano mniejsze M. Dziś przeciętny lokal mieszkalny ma średnio 88,8 metrów kwadratowych. Tak wynika ze statystyk GUS. Skąd taka duża powierzchnia? Polacy wprowadzają się do domów jednorodzinnych.
Zdaniem Ministerstwa Rozwoju 2020 rok będzie korzystny w kontekście wyników budownictwa mieszkaniowego – donosi Radio Zet.
– Deweloperzy budują nowe mieszkania dlatego, że chętnych na własne „M” wciąż nie brakuje. Popyt na nieruchomości wynika wprost z poprawiającej się sytuacji finansowej Polaków i tego, że mieszkań jest nad Wisłą po prostu za mało. Brakuje co najmniej 2 milionów lokali z perspektywą wzrostu tej liczby nawet do niemal 3 milionów – powiedział mediom Bartosz Turek, analityk z firmy HRE Investments. Dodał jednak, że mieszkaniowy niedosyt może się zwiększyć ze względu na imigrantów zarobkowych, z których część na pewno osiedli się w Polsce na stałe i zainwestuje we własne M. Jest ich w naszym kraju już milion.
Zła wiadomość
Statystyki GUS z początku stycznia wskazują jednak również inny, mniej pozytywny trend. Ceny mieszkań nadal idą w górę.„Stawki za nieruchomości w trzecim kwartale minionego roku wzrosły o 2,1 procent w stosunku to poprzedniego kwartału” – czytamy. Według GUS nadal szybciej rosną ceny mieszkań na rynku wtórnym niż pierwotnym (stosunek 3,5 procent do 0,4 procent w ciągu kwartału). Według Ministerstwa Rozwoju w wielkich miastach jest trochę inaczej: tam popyt jest większy na nowo budowane mieszkania.
Najbardziej w górę poszły ceny mieszkań w województwach śląskim i dolnośląskim, najmniej w warmińsko-mazurskim.
Ogólnie jednak w okresie od lipca do września w 2019 roku w porównaniu z tym samym okresem w roku 2018, lokale podrożały o 9 procent.
Ceny lokali mieszkalnych w III kwartale 2019 r. wzrosły o 9,0% w stosunku do III kwartału 2018 r.
— GUS (@GUS_STAT) 9 января 2020 г.
🏗️🏬 https://t.co/ewo3FYCxgr#GUS #statystyki #budownictwo #mieszkania #BudownictwoMieszkaniowe pic.twitter.com/fajCqv0zUL
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)