„1. Jeśli do wyborów prezydenckich nie powstrzymamy tej ekipy w niszczeniu Polski.2.Jeśli z naruszeniem zasad przedłużą działalność prezydenta to w pierwszy czwartek po wyborach z taczkami jadę po Kaczyńskiego by go przewieść do miejsca właściwego, albo On mnie, albo ja jego” – zapowiedział na Facebooku Lech Wałęsa.
Kto się boi Lecha?
To już kolejny raz, gdy nie szczędzi ekipie rządzącej gorzkich słów. TVP Info najwyraźniej przestraszyło się słów Wałęsy, gdyż w artykule opublikowanym w niedzielę wieczorem czytamy: „Teraz jednak zagroził użyciem siły, jeśli prezydent Andrzej Duda ponownie wygra wybory”. Tymczasem Wałęsa zapowiedział wyraźnie, że „zamierza w sposób pokojowy stoczyć ten bój”.
W Twitterze natomiast były prezydent zapowiedział w ubiegłą środę:„Przypominam dawno zgłoszoną propozycję. Milion chętnych ludzi gwieździście na Warszawę 20 taczek do przewiezienia „zasłużonych” w niszczeniu Ojczyzny do ARESZTU. Jak będziecie gotowi od dawna czekam. Mimo moich uwarunkowań, chyba nie będę miał wyboru, zastanawiam się nad terminem”.
„Komunizm był potrzebny”
Równocześnie tygodnik „Do Rzeczy” wypomina Wałęsie, że udzielił wywiadu rosyjskiemu tygodnikowi „Sobiesiednik”. Były prezydent powiedział w tym wywiadzie zdanie, które zelektryzowało prawicowych dziennikarzy: „Był taki okres, kiedy komunizm był potrzebny”.
Jak czytamy w tygodniku: Wałęsa „wyjaśnił, że kiedyś kapitaliści źle traktowali robotników i potrzeba było czegoś, co dałoby im lekcję. Zdaniem byłego prezydenta, podstawy komunizmu nie były złe, jednak coś poszło nie tak”.
Przy okazji Wałęsa oświadczył, że prezydent Putin „jest bardzo inteligentną osobą” i że chciałby z nim kiedyś odbyć choćby półgodzinną rozmowę. Według niego istnieje skuteczny sposób na naprawienie stosunków polsko-rosyjskich – i trzyma do niego klucz właśnie Władimir Putin. Należałoby w tym celu powołać trzy specjalne zespoły.
Pierwsza grupa powinna zając się rozwiązaniem problemów wojennych. Druga zaś miałaby się zastanawiać nad stosunkami komunizmu po wojnie, do okresu powstania Solidarności – powiedział Wałęsa w rozmowie z Eleną Skworcową.
Wybory prezydenckie 2020 mają odbyć się 10 maja. Ewentualna druga tura ma odbyć dwa tygodnie później, czyli 24 maja.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)