Prokurator Generalny 16 marca wydał zarządzenie, na mocy którego powołał specjalny zespół, który, jak czytamy, „będzie analizować informacje o prowadzonych w prokuraturach postępowaniach w celu oceny charakteru i skali przestępczości gospodarczej związanej z koronawirusem. (...) Celem ujednolicenia praktyki postępowań i podwyższenia ich skuteczności zespół będzie wyznaczał kierunki postępowań przygotowawczych oraz oceniał zasadność podejmowanych w nich czynności procesowych, w tym przyjętą kwalifikację prawną i stosowanie środków zapobiegawczych”.
Przewidujemy, że zespół w najbliższym czasie będzie miał co robić.
Fake newsy rozprzestrzeniają się niemal z taką samą prędkością, jak zakażenia koronawirusem. Nie mówiąc już o próbach wyłudzenia pieniędzy.
Próby pozyskania danych do logowania i numerów kart bankowych, przed którymi przestrzegał bank PKO, a także „magiczne herbatki” leczące wirusa to tylko wierzchołek góry lodowej.
Testy kupujcie, świeże testy!
Mieszkanka gminy Trzebinia niedawno próbowała wyłudzać pieniądze, oferując "domowe testy na koronawirusa" – poinformowała Komenda Policji w Chrzanowie, zamieszczając fragment ogłoszenia z internetu.W poście na Facebooku kobieta ogłosiła, że „testy będą dostępne od poniedziałku w cenie pomiędzy 35-50 zł, z dopiskiem, że będzie możliwa wysyłka. W związku z tym prosiła o skontaktowanie się z nią z podaniem numeru kontaktowego”.
Jak czytamy na stronie komendy, „ustalono, że kobieta nie miała możliwości aby dysponować takimi testami. Rozważane jest zatem wszczęcie postępowania w związku z usiłowaniem oszustwa – za co grozi do 8 lat pozbawiania wolności”.
Aplikacja z mapą, która zablokuje ci telefon
Pojawiły się także złośliwe aplikacje na telefon z Androidem, które udają, że są mapami „śledzącymi” rozprzestrzenianie się wirusa, a tak naprawdę instalują na sprzęcie złośliwe oprogramowanie. Następnie blokuje dostęp do urządzenia i informuje użytkownika o tym, że za 48 godzin wszystkie dane zgromadzone na telefonie lub tablecie zostaną usunięte, chyba, że zostanie wpłacony okup (100 dolarów w bitcoinach). Do takich złośliwych oprogramowań należą aplikacje COVID-19 tracking app, a także Coronavirus Tracker. Apki te zniknęły ze sklepu Play – zostały zablokowane przez Google. Jednak w sieci nadal pojawiają się różne linki instalacyjne. Potrafią przyjść mailem lub SMSem, albo w wiadomości od „znajomych” na różnych komunikatorach.Jeżeli daliśmy się złapać, nie ma powodów do paniki: PIN/ klucz blokady, który użytkownik ma otrzymać po wpłacie, jest zazwyczaj stały. Da się zatem samemu odblokować zhakowany rzekomo telefon i usunąć złośliwą apkę.
Tutaj jednak zdecydowanie warto zastosować się do zaleceń rządu w zakresie pandemii i... nie należy instalować niczego tematycznie związanego z koronawirusem, a już szczególnie spoza sklepu Play.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)