Adam Jarubas w czwartek poinformował na Facebooku o swoim wyjściu ze szpitala w Kielcach. Europarlamentarzysta przebywał tam od miesiąca. Wykryto u niego koronawirusa SARS-Cov-2.
W swoim wpisie serdecznie podziękował lekarzom i rodzinie. Wie, że miał olbrzymie szczęście. Wieloletni marszałek województwa świętokrzyskiego dał nadzieję mieszkańcom regionu i wyborcom, którzy jego powrót (przynajmniej w social mediach) przywitali bardzo ciepło.
„Odebrałem ważną lekcję”
Jarubas stwierdził, że podczas miesięcznego pobytu w szpitalu, odizolowany od rodziny, „miał dużo czasu na myślenie”. Dotarło do niego, że „nikt z nas nie jest nieśmiertelny i nawet ci, którym nigdy w życiu nic nie dolegało, z dnia na dzień mogą stanąć na krawędzi”. Tak było właśnie w tym przypadku: polityk przyznał się, że nigdy wcześniej nie miał problemów ze zdrowiem i nie wydawało mu się, aby znajdował się w grupie podwyższonego ryzyka. „Lekcja”, którą odebrał, jest prosta w przekazie, ale bardzo cenna: należy po prostu… cieszyć się życiem.
Służba zdrowia spisała się na szóstkę
To jest opieka wysoce profesjonalna, uprzejma, kulturalna. Procedury działają. Jestem pod olbrzymim wrażeniem lekarzy i pielęgniarek
– tak relacjonował europoseł przebieg choroby i pobyt w szpitali w rozmowie z lokalnym medium.
Jak wyglądał jego dzień w szpitalu? „Mój dzień wygada tak, że około godziny 6 pani pielęgniarka zagląda pierwszy raz, by pobrać krew. Dostaję leki w tabletkach i antybiotyk osłonowy na płuca. Dla mnie to było dobre, że od razu zrobiono prześwietlenie płuc, które wykluczyło, ze są duże zmiany, Pobrano mi krew pod różnymi kątami. Trzy razy dziennie dostaję lekarstwa i zbieram się” – donosił ze szpitala w Kielcach.We wpisie na FB, który opublikował po zakończeniu szpitalnej izolacji, bez ogródek nazwał przedstawicieli służby zdrowia „bohaterami”.
Pracę lekarzy, pielęgniarek, obsługi znałem przede wszystkim z ludzkich opinii i filmów. Dziś z perspektywy własnego doświadczenia muszę przyznać, że to prawdziwi bohaterowie
– napisał.
Jak wytrzymał miesięczną izolację?
Dzięki codziennym kontaktom telefonicznym z rodziną. Ale, jak twierdzi, również z relacji z Bogiem – to dało mu siłę. Dostał również olbrzymie wsparcie od swoich wyborców: „To jest dla mnie olbrzymie budujące. W takich sytuacjach poznaje się wartość tych relacji. Fakt, że jest tyle osób, które są dla nie życzliwe, bo na przykład mile pamiętają życiowe sytuacje związane z naszymi relacjami, to mi pomaga” – mówił w rozmowie z „Echem dnia”. Jednocześnie przepraszał, że nie miał siły odebrać wszystkich telefonów.Kiedy się zaraził?
Wiadomość o chorobie spadła na Jarubasa w okolicy 20 marca, niewykluczone, że zachorował podczas pełnienia obowiązków służbowych w Brukseli. Wówczas szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył, że miał z Jarubasem kontakt pod koniec lutego. Europoseł PSL Jarosław Kalinowski poinformował wtedy, że w ciągu poprzedzających wiadomość o chorobie dwóch tygodni nie było żadnego dużego spotkania grupy europosłów PO i PSL, którzy wchodzą w skład frakcji Europejskiej Partii Ludowej.Kim jest Adam Jarubas?
To polityk wielokrotnie odznaczany. Otrzymał między innymi Srebrny i Złoty Krzyż Zasługi, a także Srebrną Odznakę „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej”. Był wieloletnim marszałkiem województwa świętokrzyskiego (1994-2009), przy czym należy zaznaczyć, że był najmłodszym marszałkiem województwa (został nim w wieku 32 lat). Od 1992 należy do PSL. W 2011 dostał się do Sejmu, ale ostatecznie odmówił przyjęcia mandatu.
Wobec wielu niewiadomych, braku klarowności co do przyszłych koalicyjnych układów i możliwości mojej efektywnej pracy dla regionu świętokrzyskiego jako parlamentarzysty podjąłem decyzję o pozostaniu w samorządzie województwa
– stwierdził wówczas.
W 2015 roku startował w wyborach prezydenckich. W pierwszej turze zajął niezłe, piąte miejsce.
Zawsze czuł się związany przede wszystkim z regionem świętokrzyskim.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)