O tym, jak kiedyś i teraz rozdzielane są zadania między czołgistów przeczytacie w materiale Sputnika.
Bez ładowniczego
Załogi czołgów podczas I wojny światowej czasami przewyższały liczebnie drużynę piłkarską. Niemiecki A7V był obsługiwany przez 18 osób. To była niezwrotna, powolna, niewygodna maszyna. Czołgiści pracowali w bardzo dusznej przestrzeni, a wnętrze zapełniał spalony proch i opary benzyny.
Wraz z rozwojem myśli inżynieryjnej malała liczebność załogi. W okresie międzywojennym pojawiła się nowa klasa pojazdów bojowych - tankietki z jedno- lub dwuosobową załogą. Zainteresowanie się wojskowych czołgami z wieloma wieżami w latach 30. XX wieku spowodowało powrót do licznych załóg. W radzieckim T-35 walczyło 11 czerwonoarmistów.

Najsłynniejszy radziecki czołg II wojny światowej T34-85 był obsługiwany przez 5 osób: mechanika kierowcę, celowniczego operatora, ładowniczego, strzelca radiotelegrafistę i dowódcę. We wczesnych wersjach tego modelu dowódca był odpowiedzialny za strzelanie, co znacząco odciągnęło go od dowodzenia załogą i monitorowania pola bitwy.
W pierwszych powojennych czołgach zniknęła funkcja strzelca radiotelegrafisty. Radio przekazano dowódcy, rozkazy docierały do żołnierzy szybciej. Wraz z pojawieniem się w szeregach armii T-64 i T-72 z automatycznym ładowaniem armaty zniknęło też zapotrzebowanie na ładowniczego. To firmowa cecha radzieckiej szkoły pancernej, bo w większości zachodnich maszyn pociski nadal są ładowane ręcznie. Załogi wszystkich współczesnych rosyjskich czołgów składają się z trzech osób: dowódcy, celowniczego operatora i mechanika kierowcy.
Bojowe trio
W czołgu najważniejszy jest dowódca. Dowodzi załogą podczas walk, ćwiczeń, obsługi technicznej i podporządkowuje się plutonowemu. To stanowisko obejmuje sierżant, który przeszedł specjalne szkolenie. W latach 50. XX wieku w armii radzieckiej czołgiem dowodził starszy sierżant, a podczas II wojny światowej – oficer.
W bitwie dowódca to oczy i mózg załogi. Monitoruje sytuację za pomocą wizjera panoramicznego i innych środków obserwacji, utrzymuje kontakt z dowództwem, określa cele i kierunek ruchu. Wymaga to zdolności szybkiego podejmowania decyzji, orientowania się w sytuacji, pamiętania o wskaźnikach wielu instrumentów i czujników, które w nowoczesnym czołgu są jak w statku kosmicznym. Miejsce pracy dowódcy T-90 i T-72B3 znajduje się w wieży po prawej stronie zamka działa.

Celowniczy operator jest w zasadzie zastępcą dowódcy. Stopień – starszy szeregowy. W bitwie strzela z działa i karabinu maszynowego do obiektów wskazanych przez dowódcę lub wykrytych samodzielnie. Ponadto odpowiada za naprowadzanie przeciwczołgowych pocisków kierowanych również wystrzeliwanych z głównego działa. W celu dokładnego określenia odległości do celu i szybkiego wykonania rozkazów celowniczy potrzebuje miary w oku i doskonałej reakcji.
Nowoczesne rosyjskie maszyny są wyposażane w modułowy celownik „Sosna-U” z dalmierzem laserowym i zintegrowanym kanałem termowizyjnym, co znacznie upraszcza strzelanie.
Miejsce pracy celowniczego operatora znajduje się w wieży po lewej stronie zamka. Ładuje też pociski ręcznie, jeśli mechanizm automatycznego ładowania zatnie się.
Trzeci członek załogi - kierowca mechanik - kieruje czołgiem, wykonuje rozkazy dowódcy i jest odpowiedzialny za sprawność podwozia. Jego zadaniem jest poprowadzenie czołgu w każdych warunkach, zarówno w marszu, jak i w formacjach bojowych, pokonywanie przeszkód i zapór, trudnych do pokonania odcinków, wybór optymalnych prędkości i tras. Musi także obserwować pole bitwy, raportować dowódcy o zaobserwowanych celach i zapewnić celowniczemu najlepsze warunki do prowadzenia ostrzału.
Mechanik kierowca jest też odpowiedzialny za efektywne wykorzystanie powierzonego mu sprzętu, oszczędne zużycie paliwa i smarów, obsługę silnika, mechanizmów pomocniczych, wyposażenia elektrycznego, układu hydraulicznego i utrzymanie innych urządzeń w dobrym stanie.
Wzrost stanowi ograniczenie
Chociaż każde stanowisko w czołgu wymaga określonej wiedzy i umiejętności, czołgiści mogą się wymieniać. W razie potrzeby mechanik kierowca staje przy dziale, a dowódca siada za kierownicę. Jeśli podczas walk jeden z czołgistów opuści swoje stanowisko, inny zajmie jego miejsce.
Co więcej, zarówno dowódca, jak i celowniczy operator mają obowiązek pomagać mechanikowi kierowcy w polowych remontach i obsłudze czołgu. Na przykład, w pojedynkę wyczyszczenie działa jest fizycznie niemożliwe. Kolejna cecha szczególna czołgistów – niewielki wzrost, poniżej 175 cm. W pojazdach bojowych jest dość mało miejsca, wysoki żołnierz nie byłby w stanie się w nich poruszać.
Nie dotyczy to jednak najnowszych rosyjskich czołgów T-14 na platformie Armata: są one znacznie bardziej przestronne niż T-72, T-80 i T-90. Po raz pierwszy załoga znajduje się obok siebie w opancerzonej kapsule w przedniej części pojazdu.
Ponadto lwią część zadań wykonuje się automatycznie. T-14 jest dosłownie wypełniony nowoczesną elektroniką, co znacznie upraszcza pracę czołgistom.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)