Jak twierdzi szefowa Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska, na polu nielegalnego handlu papierosami można odnotować pewne sukcesy. Zawdzięczamy to… pandemii.
Zamknięte granice, palacze bez „towaru”
„Zamknięcie części przejść granicznych dla ruchu osobowego, w tym dla autokarów na naszej wschodniej granicy oraz ograniczenie działalności tradycyjnych miejsc dystrybucji nielegalnych papierosów, takich jak np. bazary, czy targowiska zmniejszyło aktywność przemytników. W efekcie przemyt papierosów jest znacznie mniejszy” – stwierdziła szefowa KAS, dodała jednak, że instytucja nadal musi pozostać czujna, ponieważ wciąż odnotowuje próby sprzedaży używek przez Internet (co jest w Polsce zabronione).
Pojawiają inne kanały dystrybucji nielegalnych papierosów, jak chociażby sprzedaż na posesjach prywatnych, próby obrotu nimi w Internecie, a później wysyłania w przesyłkach pocztowych, czy kurierskich – powiedziała Rzeczkowska.Przemytnicy całkiem się jednak nie poddali. Duch w narodzie nie ginie!
Ukraińskie fajki w chińskiej zupce
Niedawno miała miejsce dość spektakularna akcja polskich służb. Jak podaje życie.pl, pracujący na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej funkcjonariusze KAS przeprowadzili odprawę przybyłej na tamtejszy terminal ciężarówki. Jej kierowca przedstawił dokumenty, z których wynikało, że przewozi ładunek „chińskich” zupek, który ma trafić do odbiorcy w jednym z krajów UE. Podczas szczegółowej kontroli pojazdu okazało się, że w ciężarówce oprócz 11 ton zupek znajduje się także… 56 tys. paczek (1,1 mln sztuk) papierosów. Ich rynkowa wartość szacowana jest na blisko 800 tys. złotych.
Z motolotni i drona
Jak donosi portal infosecurity24.pl, prawie 130 tys. sztuk papierosów znajdowało się w pakunkach, które 24 kwietnia za pomocą dronów przemytnicy zrzucili na terytorium Polski. Nielegalny towar przejęli funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Wcześniej w nocy z 8 na 9 kwietnia br. funkcjonariusze zabezpieczyli papierosy przemycone przy użyciu motolotni.
Alkohol z przemytu do walki z COVID-19
KAS ma gest! We wtorek 28 kwietnia przekazała białostockim strażakom prawie pół tys. litrów alkoholu, zatrzymanego podczas kontroli granicznych i nielegalnego handlu na targowiskach.
„484,4 litrów alkoholu etylowego zostanie wykorzystane przez białostockich strażaków do dezynfekcji sprzętu, ekwipunku oraz powierzchni” – pochwalił się mediom oficer prasowy podlaskiej KAS Maciej Czarnecki.
W Lublinie KAS przekazała zarekwirowany alkohol szpitalom, podobnie postąpiły olsztyńskie Izba Administracji Skarbowej w Olsztynie oraz CBŚP. Uznały, że alkohol z przemytu bardziej przyda się oddziałom ratunkowym.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)