Unia Europejska chce w ten sposób ograniczyć produkcję jednorazowego plastiku na terenie państw członkowskich.
Według szacunków Stowarzyszenia „Polski Recykling”, po 5 marca zamkniętych zostało ok. 30 proc. działających w Polsce zakładów recyklingowych. To skutek pandemii – odkąd staniał plastik (to z kolei skutek spadku cen ropy naftowej, produkty wytwarzane z odzyskiwanych surowców wtórnych stały się mniej konkurencyjne cenowo. Dlatego polscy recyklerzy już w czerwcu apelowali do Ministerstwa Klimatu o wprowadzenie dodatkowej opłaty od opakowań z nieekologicznych tworzyw sztucznych.
Teraz podobne rozwiązanie wdrożono na unijnym poziomie.
Opłata od niepoddanych recyklingowi opakowań plastikowych, graniczny podatek węglowy, podatek od transakcji finansowych czy dochody ze sprzedaży uprawień do emisji CO2 – to uzgodnione na szczycie nowe zasoby własne, które mają pomóc UE sfinansować fundusz odbudowy
– czytamy na Portalu Komunalnym.
Polscy ekolodzy wspierają zmiany, jednak zdają sobie sprawę, że w polskich realiach każda dodatkowa opłata jest obciążeniem a nasz rynek jest przyzwyczajony do tanich plastikowych opakowań.
– Recykling musi być nie tylko opłacalny środowiskowo, ale też finansowo, aby Polska uniknęła kar w postaci daniny od plastiku niepoddanego recyklingowi – powiedział Portalowi Komunalnemu Szymon Dziak-Czekan, prezes Stowarzyszenia „Polski Recykling”.
Mając świadomość tego, że będzie to obciążenie finansowe dla producentów i importerów, chcielibyśmy, aby potraktowali oni te przepisy jako impuls do działania w kierunku ograniczania wprowadzania takich opakowań na rynek i skupieniu się na lepszym ich projektowaniu oraz dążeniu do zamykania obiegu, poprzez ponowne wykorzystanie materiałów.
Recyklerzy są za tym, by polscy producenci zostali skutecznie „zniechęceni” do nieekologicznej produkcji plastikowych opakowań.
Nowe ustalenia KE popiera także Polskie Stowarzyszenie Zero Waste.Jako stowarzyszenie działające na rzecz ograniczania ilości wytwarzanych odpadów uważamy, że decyzja o opodatkowaniu plastiku, który nie został poddany recyklingowi, to krok w dobrą stronę, który będzie zapobiegał składowaniu, spalaniu, czy zanieczyszczaniu środowiska naturalnego poprzez zalegające opakowania, z którymi nie wiemy co dalej zrobić
– mówi członkini stowarzyszenia Joanna Kądziołka.
W czerwcu polscy recyklerzy domagali się od rządu wdrożenia zapisów, które wprowadzałyby obowiązek wykorzystania 30 proc. opakowań zdatnych do recyclingu w nowo wyprodukowanych plastikowych produktach.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)