Pobudzeniu i samemu szczytowaniu towarzyszy wydzielanie całej gamy hormonów szczęścia, a także wysoka aktywność elektryczna mózgu. Charakter tego stanu i jego funkcja jest w dużej mierze zagadką.
Seks w skanerze
Kilka lat temu zespół Barry'ego Komisaruka z Rutgers University w Newark (New Jersey, USA) przeprowadził wyjątkowy eksperyment: poproszono pięć kobiet z paraliżem dolnej części ciała, aby spróbowały masturbacji. Wcześniej lekarze zapewniali, że nigdy więcej nie doświadczą przyjemności seksualnej. Okazało się, że tak nie jest. Każda odczuwała podniecenie, blokowanie bólu, a trzy przeżyły orgazmy. Naukowcy doszli do wniosku, że szczytowanie osiąga się w znacznie bardziej złożony sposób niż wcześniej sądzono, i to nie tylko przez rdzeń kręgowy. Postanowili pomóc prowadzić normalne życie ludziom z dysfunkcjami seksualnymi.
Taniec z bębnami
To, że pobudzenie genitaliów aktywuje korę mózgową, odkryto już w połowie XX wieku. W naszych czasach badacze wyjaśnili: to tylko część dużej sieci prowadzącej do orgazmu. Jak twierdzą szwajcarscy naukowcy, w zakrojonym na wielką skalę badaniu poświęconym elektrofizjologii seksualności, szczytowaniu towarzyszy wyjątkowa synchronizacja i rozległa aktywność elektryczna mózgu. Podczas wielu eksperymentów monitorowano zwiększoną aktywność prawej półkuli – bardzo trudno jest osiągnąć ten efekt.
Orgazm porównuje się do szoku bólowego, napadu padaczkowego i innych bolesnych stanów. Adam Safron z Northwestern University uważa, że w dużej mierze przypomina to trans.
Pobudzeniu towarzyszą zsynchronizowane ruchy w przeciągu dłuższego czasu. Często pomaga muzyka (w przypadku ptaków śpiew) i taniec, gdzie rytm jest niezwykle ważny. Takie zachowanie jest powszechną cechą zabaw seksualnych w królestwie zwierząt.
Kobiecy sekret
Wcześniej uważano, że podczas orgazmu mózg lub niektóre jego części są wyłączone, ale naukowcy z Rutgers udowodnili, że tak nie jest. Wręcz przeciwnie, gdy narasta podniecenie, pracują części odpowiedzialne za zmysły i ruch, a także płat czołowy kory i pień mózgu. Co więcej, szczyt aktywności osiągają podczas szczytowania.
Do niedawnych eksperymentów zespół Komisaruka zwerbował dwadzieścia kobiet. Naukowcy jasno określili okres pobudzenia – 20 sekund bezpośrednio przed orgazmem i pierwsze 20 sekund w jego trakcie. W ten sposób dokładnie ustalili, które części mózgu są zaangażowane w finalnym etapie – wieczko wyspy, zakręt kątowy, przedklinek i inne części kory czołowej, skroniowej, ciemieniowej i potylicznej.
Specjaliści są szczególnie zainteresowani kobiecym orgazmem, ponieważ są one w stanie począć życie bez niego – zauważył to już Arystoteles. Oznacza to, że nie ma tutaj wyraźnego związku z przedłużeniem rodu. U mężczyzny akt seksualny prawie zawsze kończy się wytryskiem. Kobiety natomiast lubią stymulację genitaliów, ale nie za każdym razem szczytują.Pochodzenie kobiecego orgazmu wciąż pozostaje tajemnicą. Chociaż coraz więcej badań wskazuje na to, że nie jest to produkt uboczny ewolucji i nie dodatek do męskiej satysfakcji, ale stan odziedziczony po odległych przodkach. Pytanie brzmi, po jakich.
Naukowcy w Yale oraz Centrum Medycznego Szpitala Dziecięcego Cincinnati podkreślają, że powszechnie wiadomo, iż samce doświadczają orgazmu, ale w przypadku samic stan ten długo pozostawał niejasny. W pracach słynnego seksuologa i zoologa Alfreda Kinseya pojawiają się pewne wskazówki: obserwował on szczyt satysfakcji seksualnej u samic fretek, kotów i królików.
Autorzy pracy sugerują, że wyrzut prolaktyny i oksytocyny w trakcie orgazmu u samic powinien mieć analogi wśród innych zwierząt łożyskowych. Być może mają one towarzyszącą owulacji eksplozję hormonalną, ale u ludzi pełni on nowe funkcje.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)