Senatorowie nie zgodzili się na odrzucenie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt w całości. Nie zgodzili się także na przyjęcie jej bez zmian. I chyba nikt z takiego rozwiązania nie jest zadowolony.
Wydłużono vacatio legis – i to znacząco: przyjęto poprawkę wykreślającą ograniczenia dotyczące uboju rytualnego drobiu, a także tę przewidującą, że hodowla zwierząt na futra może być prowadzona do 1 lipca 2023 roku, zaś ubój rytualny do 31 grudnia 2025 roku. W pierwotnej wersji nowelizacja miała wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, które miały zacząć obowiązywać po upływie 12 miesięcy.
Jak przypomniał przed głosowaniem szef Klubu PiS Ryszard Terlecki, za złamanie dyscypliny grozi „usunięcie z klubu, usunięcie z partii, różne mogą być konsekwencje”. Wygląda na to, że nie wszyscy się jednak dostosowali do zaleceń prezesa. Za przyjęciem ustawy wraz z poprawkami głosowało 76, przeciw 11, wstrzymało się 10 osób. Lewica chciała przyjęcia ustawy w niezmienionym kształcie w całości.
Namawiałem naszych kolegów, wielokrotnie prosiłem o to, by głosowali zgodnie z zaleceniami pana prezesa Kaczyńskiego i kierownictwa klubu. Odbędą się posiedzenia statutowych ciał Prawa i Sprawiedliwości. W ich sprawie zdecyduje kierownictwo partii – powiedział wicemarszałek Senatu Marek Pęk z PiS.
„Nie wiem, co zrobi Sejm. Na pierwszy rzut oka patrząc na niesłychanie rozbudowany system odszkodowań połączony z wydłużeniem okresu vacatio legis wydaje się to być nie do utrzymania przez budżet” – dodał.
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL, usiłował przekonać senatorów KO, aby odrzucili ustawę w całości. Jednak to się nie udało. Nie wiadomo, co teraz zrobi największa partia opozycyjna. Część posłów na pewno nie zgodzi się na wydłużenie vacatio legis, jednak część zwraca uwagę, że nielogicznym będzie głosować teraz przeciwko poprawkom wprowadzonym przez własnych senatorów.
POPiS w Senacie przyklepał #PiątkaKaczyńskiego. Zabrakło dobrej woli i zdrowego rozsądku. Poparto ustawę antypolską i antyrolniczą, niekonstytucyjną i sprzeczną z prawem unijnym. Nie odpuścimy tego i zrobimy wszystko, żeby nigdy nie weszła w życie. pic.twitter.com/ye86Rzp2Re
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) October 14, 2020
„Nie wszystkie poprawki zyskały uznanie większości, natomiast te najbardziej istotne jednak tak” – ocenił ostateczny kształt ustawy marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Panie i panowie senatorowie, mam wrażenie, kierowali się potrzebą szukania złotego środka między dobrostanem i humanitarnym traktowaniem zwierząt, a zabezpieczeniem działalności ważnej gałęzi gospodarki, jaką jest rolnictwo oraz wszystkie towarzyszące rolnictwu działy gospodarki narodowej – powiedział.
Nad nowelizacją znów pochyli się Sejm.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)