„Gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory do Sejmu, to czy wziąłby Pan/i w nich udział?” – zapytał IBRiS. „Zdecydowanie tak" – odpowiedziało 33,6 proc. badanych, „raczej tak" – 13,5 proc. Wśród tych, którzy z pewnością na wybory nie pójdą, jest 26,1 proc, „raczej nie” – wskazało 23,8.
PiS-owi spada, mocny Hołownia
A teraz najważniejsze: 28,7 proc. ankietowanych oddałoby swój głos na PiS. Gdy sięgniemy pamięcią do ubiegłorocznych sondaży, w których PiS popierało ponad 40 proc. wyborców, to wynik ten okazuje się bardzo słaby, zwłaszcza w obliczu faktu, iż poparcie dla KO w tym samym sondażu wyraziło 24,7 proc. Czyli tylko 4 proc. mniej.
Inne partie zostały w tyle: Lewica załapałaby się do Sejmu z wynikiem 7 proc., podobnie Konfederacja i PSL, które uzyskały po 5,1 proc. 20,6 procent badanych nie wie, na kogo będzie głosować.
Badanie IBRiS dla Onetu zostało przeprowadzone 3 listopada metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI). Badana próba wyniosła 1100 osób.
IBRiS dla „Rz”: PiS traci, frekwencja mniejsza
Podobne wyniki wyszły IBRiS-owi w niedawnym sondażu dla „Rz” pod koniec miesiąca. Zjednoczona Prawica w badaniu z 30-31 października mogłaby liczyć na 28 proc. głosów, a Koalicja Obywatelska – na 23,1.
„W stosunku do pomiaru wrześniowego PiS traci 8 pkt (wtedy w okresie konfliktów wewnętrznych w ZP badaliśmy poparcie bez Porozumienia i Solidarnej Polski), a w stosunku do końca maja – spadek wynosi aż 12 pkt” – czytamy.
W dodatku wzrosła znacząco grupa wyborców niezdecydowanych i takich, którzy nie chcą wziąć udziału w wyborach.
– Co piąty wyborca głosujący na PiS w 2019 r. deklaruje, że nie wybrałby się teraz na wybory, z pozostałych co piąty mówi, że nie wie, na kogo by zagłosował – analizuje na łamach „Rz” Marcin Duma, szef IBRiS. – Przyczyny spadku poparcia to obecny kurs polityczny i protesty, ale także zarządzanie pandemią. Kluczowe jest, jaka będzie odpowiedź PiS. (…) Po tzw. czarnym proteście PiS wróciło z 28 proc. na 43 proc. Odbudowywało się przez trzy lata. Mamy teraz ten sam moment cyklu politycznego: trzy lata do wyborów.
Co ciekawe, sondaż dla „Rz” przedstawia nieco inny możliwy skład ław poselskich – na podium znajduje się PSL z wynikiem 11,2 proc., 9,2 uzyskałby Szymon Hołownia i jego Polska2050, Lewica – 9 proc., Konfederacja – 7,5.
„Otoczenie premiera Morawieckiego próbuje przejąć inicjatywę, ale to się raczej nie udaje. A pozycja prezesa Jarosława Kaczyńskiego nigdy jeszcze nie była tak słaba, nawet wśród jego wyborców” – pisze „Rzeczpospolita”.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)