W rozmowie z TVN24 przedstawiciel Reporterów Bez Granic Pavol Szalai, zajmujący się mediami w UE oraz na Bałkanach, powiedział, że organizacja popiera jednodniowy strajk mediów, który odbył się 10 lutego. Powołał się na inne kraje, w których branża zjednoczyła się przeciw proponowanym przez polityków rozwiązaniom:
Na przykład media we Francji zjednoczyły się, by protestować przeciwko ustawie o tak zwanym globalnym bezpieczeństwie. W innych krajach, na przykład kilka lat temu na Słowacji, pojawił się projekt nowego podatku i wtedy pojawiły się ogromne głosy sprzeciwu
– powiedział.
Zaznaczył też, że od 2016 roku w rankingu wolności prasy Polska spadła o ponad 40 pozycji – z 18. na 62. W tej chwili znajduje się między Armenią a Seszelami.
#RSFIndex ¦ RSF unveils its 2020 World Press Freedom Index:
— RSF (@RSF_inter) April 21, 2020
1: Norway🇳🇴
2: Finland🇫🇮
3: Denmark🇩🇰
11: Germany🇩🇪
34: France🇫🇷
35: United Kingdom🇬🇧
45: United States🇺🇸
66: Japan🇯🇵
107: Brazil🇧🇷
142: India🇮🇳
166: Egypt🇪🇬
178: Eritrea🇪🇷
180: North Korea🇰🇵https://t.co/4izhhdhZAo pic.twitter.com/biJfunlTSw
Wcześniejsze wyniki Polski w przytoczonym rankingu: 2013 rok - 22. miejsce, 2014 - 19. miejsce, 2016 – 47. miejsce, 2017 - 54. miejsce, 2018 - 58. miejsce, 2019 - 59. miejsce.
– Myślę niestety, że ten nowy pomysł na opłatę wpisuje się jednak w znacznie szerszą strategię polskiego rządu, który chce kontrolować, przejąć właściwie pełną kontrolę nad mediami prywatnymi, niezależnymi i w ten sposób, koniec końców, je cenzurować – dodał, zaznaczając, że jest to kolejny front walki z komercyjnymi mediami zaraz po pomyśle „repolonizacji”.Gazeta.pl przytacza także praktykę wytaczania dziennikarzom procesów o zniesławienie jako przejaw krępowania wolności.
Niektóre sądy stosują art. 212 Kodeksu karnego, który zezwala na zastosowanie wobec dziennikarzy kary za zniesławienie do jednego roku więzienia. (...) Nawet jeśli sądy zwykle zadowalają się grzywnami dla dziennikarzy, stosowanie art. 212 skłania niezależne media do autocenzury
– podali autorzy rankingu z zaznaczeniem, że najwięcej takich procesów dotyczy „Gazety Wyborczej”.
Onet z kolei cytuje fragmenty raportu Media Freedom Rapid Response i International Press Institute na temat wolności prasy w Polsce. Co z niego wynika?
Przytoczono także wypowiedzi Witolda Głowackiego, dziennikarza „Polski The Times” – tytułu należącego do grupy przejętej przez Orlen. Mówił on, że dziennikarze Polska Press nie są pewni, co ich czeka – obawiają się powtórzenia węgierskiego scenariusza, presji, autocenzury oraz politycznych nacisków na kształtowanie treści.
Głowacki dodał, że niektórzy boją się też, że stanie się to samo, co stało się w TVP po zmianie rządu w 2015 roku.Część z nas obawia się, że ten model może zostać powtórzony. Oznacza to dla nas zwolnienia. Moim kolegom z mniejszych miast ciężko będzie znaleźć zatrudnienie w mediach, to straszna perspektywa
– stwierdził.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)