TVP Info publikuje nagrania rozmów oraz korespondencję pomiędzy Romanem Giertychem i Mariuszem Kozakiem-Zagozdą, prowadzącym antyrządowy „Sok z Buraka” (więcej o samym portalu tutaj). Telewizja publiczna twierdzi, że Giertych miał wpływ na publikowane tam treści a także wspierał Kozaka-Zagozdę finansowo.
Giertych: „Polują na mnie”
Roman Giertych broni się: twierdzi, że prokuratura i służby „polują” na niego od kilku miesięcy, a rozmowy z prowadzącym „Sok” zostały opublikowane nielegalnie. Twierdzi też, że nie wszystkie treści publikowane na stronie mu się podobają, ale zdecydował się reprezentować Kozaka-Zagozdę pro bono, ponieważ „dopóki istnieją portale i strony internetowe wyśmiewające rządzących (nawet czasem przesadnie), dopóty istnieje demokracja”. Publikację taśm określił jako „wielopiętrowy skandal”.
Adwokat Romana Giertycha natomiast sugeruje na Twitterze, że nagrania pochodzą z kopii wykonanych po przeszukaniu domu mecenasa przez CBA.
Tylko przypominam, że Prokurator prowadzący sprawę @GiertychRoman zamiast, zgodnie z prawem przekazać zatrzymane w jego domu i kancelarii rzeczy (telefony, komputery, pamięci przenośne) nakazał, łamiąc prawo wykonanie kopii binarnej jednego z telefonów.
— Jakub Wende (@JakubWende) March 28, 2021
Lichocka: „trolle opłacane przez PO”
Posłanka Joanna Lichocka w Polskim Radiu oświadczyła, że „podoba się jej apel o utworzenie komisji śledczej w sprawie Soku z Buraka”. Ten pomysł podsunął jako pierwszy Michał Karnowski – publicysta „Sieci”, który napisał: „Wzywam Sejm do utworzenia komisji śledczej w tej sprawie. Bo inaczej mechanizm znów zostanie użyty przed kolejnymi wyborami”.
.@JoannaLichocka w #PR24: Mówimy nie tylko o #sokzburaka ale o całej sieci trolli opłacanej, jak wiemy z nagrań, przez #Giertych, ale też przez PO. Na utrzymanie pana, który się tym zajmuje, idą też pieniądze z Ratusza, jest zatrudniony przez #Trzaskowski
— Polskie Radio 24 (@PolskieRadio24) March 30, 2021
– Dobrze, że sprawa została ujawniona. Działalność hejterską PO opartą na nienawiści opisuję od lat. To zaczęło się w 2005 r., gdy Tusk przegrał wybory z Kaczyńskim – powiedziała Joanna Lichocka. – Na utrzymanie pana, który się tym zajmuje, idą też pieniądze z ratusza, jest zatrudniony przez Rafała Trzaskowskiego.
Müller: „Sytuacja jest porażająca”
Rzecznik rządu Piotr Müller pytany przez Polską Agencję Prasową o to, czy powinno się powołać sejmową komisję śledczą dotyczącą „Burak Gate” odpowiedział, że „sytuacja takiej zorganizowanej fabryki hejtu jest porażająca”. Najpierw stwierdził, że organy ścigania sobie tutaj poradzą, potem jednak dodał, ze „nie wyklucza żadnego działania” gdyby okazało się, że „to jest zorganizowana grupa, również polityków z pierwszego szeregu”.
List do Pereiry
W poniedziałek Roman Giertych za pośrednictwem mediów społecznościowych wystosował list do Samuela Pereiry, szefa portalu TVP Info.
Miliony zwolenników opozycji czytało tę stronę, ale nikt nie wiedział, że jestem dobroczyńcą jej założyciela! Dzięki Tobie młody potomku dzielnych Portugalczyków cały Naród Polski dowiedział się, że wspieram tych, którzy walczą z PiS. Teraz, gdy słyszę zewsząd słowa podziękowań i wsparcia, łzy wzruszenia nachodzą do moich oczu
– napisał w swoim liście otwartym.
Samuel Pereira odniósł się do listu na Twitterze:
„Roman Giertych napisał do mnie jakiś smutny list. Wzdycha, że świat poznał tylko jego wiadomości, a on chiałby być podsłuchiwany. Może niech Leszka Czarneckiego poprosi, on podobno lubi? Ja zamiast listu wybieram listę. Ludzi ‘wolnych mediów’, którzy bywają u niego Józefowie” – odpisał.
Roman Giertych napisał do mnie jakiś smutny list. Wzdycha, że świat poznał tylko jego wiadomości, a on chiałby być podsłuchiwany. Może niech Leszka Czarneckiego poprosi, on podobno lubi?
— Samuel Pereira (@SamPereira_) March 29, 2021
Ja zamiast listu wybieram listę. Ludzi "wolnych mediów", którzy bywają u niego Józefowie.
Portal TVP Info w ubiegłą niedzielę napisał, że „ujawnione przez TVP dowody nie mają związku z zatrzymaniem Giertycha przez CBA w październiku 2020 r., znane były już przed tym faktem”.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)