W tej chwili Chiny mają wyjątkową możliwość pomocy Rosji, która znalazła się w trudnej sytuacji gospodarczej. Jeśli Kreml pozwoli chińskim kompaniom kupować większość akcji w rosyjskiej energetyce, to „do osi Smoka i Niedźwiedzia” jest już blisko, przekonany jest komentator World Affairs Gordon Chang.
Wicepremier Rosji Arkadij Dworkowicz dał do zrozumienia, że Moskwa gotowa jest pozwolić chińskim akcjonariuszom na skupowanie ponad 50 % akcji rosyjskich złóż gazowych. Zauważył, że o ile wcześniej istniała w tym zakresie „psychologiczna bariera, to teraz Rosja zainteresowana jest maksimum inwestycji”, pisze komentator.
Właśnie dlatego, jak uważa autor, chińska kompania państwowa kupiła od Rosji duże ilości ropy naftowej i gazu, a także Chiny zaproponowały porozumienie o swapie walutowym, które pozwoliło Federacji Rosyjskiej uzyskać płynność.
"Możliwe, że Pekin będzie pomagać Moskwie poprzez SOW i BRICS. Wszystko wskazuje też na jednoczenie się gospodarek tych dwóch państw” – pisze Chang. Autor zauważa, że integracja gospodarki szczególnie zauważalna jest w sektorze naftowym.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)