Wprowadzone do doktryny zmiany objaśnia się sytuacją polityczną w regionie Morza Czarnego po przyłączeniu się Krymu do Rosji oraz skupieniem na Flocie Północnej głównego uderzeniowego i strategicznego zgrupowania marynarki wojennej.
Podstawą polityki Federacji Rosyjskiej na Morzu Czarnym będzie przyśpieszenie odbudowy i umocnienie strategicznych pozycji, a także utrzymanie pokoju i stabilizacji. W wielu aspektach szczególną rolę przypisaną Flocie Czarnomorskiej wyjaśnia się rozszerzeniem spektrum zadań, które ma ona wypełniać po powrocie Krymu do Rosji. Przede wszystkim doktryna morska przewiduje zapewnienie „wystarczającej wojskowo-morskiej obecności Federacji Rosyjskiej w regionie śródziemnomorskim na stałe” oraz na Oceanie Atlantyckim.Obecność rosyjskiej marynarki wojennej na Atlantyku i Morzu Śródziemnym zapewni również Flota Północna, ale przed nią stawiane są unikalne i niezwykle ważne zadania w Arktyce. Przede wszystkim chodzi o wyeliminowanie zagrożeń w sferze bezpieczeństwa narodowego Federacji Rosyjskiej i zapewnienie stabilności strategicznej w regionie arktycznym. Innymi słowy, Rosja musi wzmocnić swoją pozycję lidera w zagospodarowywaniu i badaniu obszarów morskich Arktyki.
Stosunki Rosji z Chinami w tej sferze skomentował dla agencji Sputnik ekspert z Instytutu Spraw Międzynarodowych, dyrektor Centrum Badań Południowej Części Oceanu Spokojnego Shen Shishun.
— Rozwój współpracy między Rosją a Chinami na morzu ma kluczowe znaczenie, ale nie jest on skierowany przeciwko innym państwom. Choć wychodzi poza ramy dwustronnych stosunków, wywiera określony wpływ w skali globalnej i regionalnej – powiedział Shishun.
Na kierunek pacyficzny w nowej doktrynie morskiej Rosji zwraca uwagę również niemiecka gazeta „Der Spiegel”. – Przy pomocy współpracy z Pekinem Kreml chce stworzyć przeciwwagę dla hegemonii Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej – podkreśla gazeta.
Nowa doktryna morska jest odpowiedzią Rosji na konfrontację z Zachodem. W dokumencie zaznaczono, że konflikt na Ukrainie i rozszerzanie NATO na wschód stwarza „zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji” – pisze „Der Spiegel”.Gazeta kładzie nacisk na słowa wicepremiera Rosji Dmitrija Rogozina, że w nowej doktrynie morskiej położono „główny akcent na Arktykę i Atlantyk”. Kreml rości sobie prawo do złóż naftowych i gazowych, które prawdopodobnie znajdują się w Arktyce. Według niemieckiej gazety, Rosja zamierza również stworzyć flotę lodołamaczy o napędzie atomowym. Rogozin powiedział, że pierwszy lodołamacz rozpocznie służbę w 2017 roku.
Technologiczna niezależność przemysłu stoczniowego jest również jednym z kluczowych punktów nowej doktryny morskiej Rosji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)