W odróżnieniu od Ankary w przypadku podobnych incydentów obie strony profesjonalnie i szybko wyjaśniają sytuację i uzgadniają swoje działania.
„Rosyjskie siły powietrzne co jakiś czas naruszają przestrzeń powietrzną Izraela" — oznajmił szef zarządu wojskowo-politycznego Ministerstwa Izraela Amos Gilad. Jak pisze Deutsche Wirtschafts Nachrichten, dzięki profesjonalnej współpracy służb bezpieczeństwa obu państw takie problemy są skutecznie rozwiązywane zgodnie z zatwierdzonymi przez Moskwę i Tel Awiw porozumieniami — wyjaśnił Gilad. Materiał niemieckiego periodyku cytuje InoTV.
Jak poinformował minister obrony Izraela Mosze Ja'alon, niedawno rosyjski myśliwiec przeleciał nad Wzgórzami Golan, około 1,6 km od granicy powietrznej Izraela. Ten incydent natychmiast został wyczerpany: strony uzgodniły swoje działania i samolot obrał kurs na Syrię — podaje Russia Today.
„Jest oczywiste, że problem polegał na błędzie nawigacyjnym — podkreślił minister. — Ponieważ rosyjskie samoloty nie mają zamiaru nas atakować, automatyczna reakcja i zestrzelenie samolotu byłoby błędne".Jak przypomina DWN, tureckie siły powietrzne zestrzeliły rosyjski samolot bombowy, który według danych Ankary, naruszył turecką przestrzeń powietrzną i nie opuścił jej pomimo wielokrotnych żądań. Jednocześnie rosyjskie i amerykańskie źródła twierdzą, że samolot przebywał na terytorium Syrii.
Według danych Rosji, nie jest wykluczone, że turecki myśliwiec podczas manewru nawet wtargnął w przestrzeń powietrzną Syrii. Ta wersja na razie nie została jednak potwierdzona — podsumowuje DWN.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)