Przewidywano, że po tym decyzję także automatycznie zatwierdzą ministrowie spraw zagranicznych a w następnym tygodniu przyjmą przywódcy państw UE na szczycie w Brukseli.
Jednak niespodziewanie dla wszystkich Rzym poinformował o konieczności przeprowadzenia debaty na temat zachowania ograniczeń, których termin obowiązywania upływa pod koniec stycznia.
Nie tylko Włochy, lecz również wiele państw otwarcie uznaje, że bieżąca polityka szkodzi gospodarce, w tym Niemcom, będącym jednym z największych partnerów handlowych Rosji w Europie. We Francji poseł do Zgromadzenia Narodowego Thierry Mariani przygotował tekst rezolucji w sprawie zniesienia antyrosyjskich sankcji i zaprezentował go w parlamencie kraju. W dokumencie czytamy:
„Sankcje wprowadzone wobec Rosji szkodzą francuskim interesom gospodarczym. Chcę widzieć, jak Francja znosi sankcje wobec Rosji. Francji proponuje się zniesienie sankcji gospodarczych i ograniczeń wprowadzonych przez UE wobec Rosji i rozpoczęcie rewizji polityki sankcji wobec Rosji".
„Europejskie sankcje zostały wprowadzone w większym stopniu na żądanie USA, Amerykanie podporządkowały sobie Unię. Teraz jeżdżą po europejskich stolicach i żądają, aby sankcje obowiązkowo zostały przedłużone" — oznajmił Siergiej Ławrow.
Bruksela pomimo stanowiska Waszyngtonu musiała już znieść szereg ograniczeń. Okazało się, na przykład, że bez Moskwy Europejczycy nie mogą zrealizować części swoich programów kosmicznych.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)