— Chcę przypomnieć wszystkim tym, którzy obecnie w wyzywający sposób, słownie próbują nas kolejny raz pouczać, że USA przez wiele lat nie zapraszały żądnych misji międzynarodowych do monitorowania swoich wyborów. W ogóle w zasadzie nie zapraszały – dodał.
Według jego słów potrzebne były „ogromne wysiłki, by to zmienić”.
— Przy czym wspomniani urzędnicy z Departamentu Stanu i służby prasowej Białego Domu, wierzę w to, powinni w zasadzie wiedzieć, chciałbym na to liczyć, że Federacja Rosyjska od dawna walczy o oparcie działalności Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE (ODIHR) o solidną regulaminową podstawę proceduralną – powiedział rosyjski dyplomata.Riabkow dodał, że dopóki Rosja będzie mieć podstawowe pretensje wobec ODIHR, w tym odnośnie działalności, kryteriów wyciągania wniosków końcowych, uwzględniania opinii obserwatorów ze wszystkich państw podczas sporządzania raportów końcowych, „a nie tylko z tych państw, które w rzeczywistości kierują pracami tego biura”, „jesteśmy wolni i możemy samodzielnie decydować, czy będziemy należeć do misji ODIHR OBWE czy nie”.
— W tym przypadku postanowiliśmy nie uczestniczyć w misji ODIHR OBWE w Stanach Zjednoczonych. Dlatego przedstawianie sprawy tak, że rzekomo z czegoś rezygnujemy, jest co najmniej głupie. To świadome, zamierzone wprowadzanie w błąd społeczeństwa. Amerykańska administracja doskonale zdaje siebie sprawę z tego, według jakich zasad chcemy w tej sytuacji spróbować przeprowadzić monitoring samodzielnie, odwiedzając poszczególne lokale wyborcze – wyjaśnił Riabkow.— Ale jeśli z powodów politycznych pozbawi się nas takiej możliwości, wyciągniemy własne wnioski, opierając się na tych możliwościach, które mamy. A amerykańscy koledzy nie powinni liczyć na to, że po prostu zapomnimy i w przyszłości, gdy nagle zechcą coś podobnego poobserwować u nas, nie będziemy pamiętać o tym, jak zachowali się w tej sytuacji i jakiego rodzaju niedopuszczalne wypowiedzi rozbrzmiewały z wysokiej trybuny i poprzez odpowiedzialne mikrofony – zapewnił rosyjski dyplomata.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)