Lider Nowoczesnej nie ukrywał, że jego celem jest przejęcie władzy i objęcie teki Prezesa Rady Ministrów.
— Najważniejszymi wyborami są dla mnie wybory parlamentarne. Będę robił wszystko, żeby być liderem obozu opozycyjnego, żeby przejąć władzę po PiS i żeby być premierem — ogłosił Petru.
Ponadto lider zapowiada, że jeżeli będzie taka potrzeba, po wygranych wyborach zaprosi do wspólnego rządzenia Platformę Obywatelską ("Na pewno robimy błędy, moglibyśmy być lepsi. I będziemy. Mogę zadeklarować, że jeżeli będzie wymagała tego racja stanu, dogadam się z Grzegorzem Schetyną, stworzymy koalicję"), ale też daje do zrozumienia, że obie formacje mają rozbieżne poglądy w wielu kwestiach, choćby świadczenia 500+: PO chce, aby świadczenie rozszerzyć, Nowoczesna najchętniej w ogóle by je wycofała.Wracając jeszcze do zapowiedzi dotyczących PiS — Petru chce, aby Szydło i Duda odpowiedzieli za świadome łamanie Konstytucji RP. — Nie może być równych i równiejszych. Nie może być pobłażania dla tych, którzy popełniają przestępstwa, także wtedy, gdy sprawują najwyższe stanowiska w państwie. Odkręcimy wszystkie pseudo reformy przywracające w Polsce PRL; zarówno w prokuraturze, w Służbie Cywilnej, w mediach, w sądownictwie, w ochronie zdrowia, w obrocie ziemią — już tak dużo się tego nazbierało.
Według ostatniego sondażu IBRIS dla Onetu z 15 listopada, Nowoczesna powoli wyrasta na lidera opozycji. Goni zwycięski PiS, który ma 30,6 proc. poparcia ze swoimi 22,4 proc.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)