Wczoraj administracja prezydenta USA Baracka Obamy wprowadziła sankcje przeciwko dziewięciu urzędom, spółkom i osobom fizycznym, w tym GRU i FSB. Ponadto Waszyngton zamknął dwa kompleksy mieszkalne, będące własnością dyplomatyczną Rosji i ogłosił personami non grata 35 dyplomatów.
O wiele rzadziej zdarzają się przypadki blokowania własności, tym bardziej nieruchomości państw obcych.
Zgodnie z oświadczeniem Obamy, obiekty rosyjskich dyplomatów w stanach Maryland i Nowy Jork były wykorzystywane w „celach wywiadowczych" i dlatego „zostaną zamknięte".
W oświadczeniu jest mowa o tym, że resort „pozbawi rosyjski personel dostępu do dwóch wypoczynkowych kompleksów mieszkalnych w USA, należących do rosyjskiego rządu". Dostęp do obiektów będzie zamknięty od piątku w południe czasu miejscowego (20:00 czasu moskiewskiego).
Według słów rzecznika Departamentu Stanu ograniczenia dotyczą nieruchomości o powierzchni 18,2 ha w miasteczku Pioneer Point w Marylandzie pod Waszyngtonem (działka została kupiona przez radziecki rząd jeszcze w 1972 roku) i obiektu na wyspie Long Island na wybrzeżu Atlantyku (pod Nowym Jorkiem), gdzie znajduje się konsulat generalny Rosji i stałe przedstawicielstwo państwa przy ONZ. Powierzchnia działki kupionej przez radziecki rząd w 1954 roku wynosi 14 akrów (około 5,66 ha).W środowisku rosyjskich dyplomatów i członków ich rodzin oba obiekty są nazywane „daczami", ponieważ w gruncie rzeczy są to domy wypoczynkowe, gdzie czasami odbywają się uroczystości. Na przykład, w rezydencji na Long Island odbywało się przyjęcie z okazji 9 maja.
Tradycyjnie przed świętami noworocznymi na „daczę" wyjechali niektórzy dyplomaci z rodzinami. Teraz będą musieli wracać z miejsca stałego zamieszkania.
W poprzednich latach nawet w czasie zaostrzenia stosunków dwustronnych USA nigdy nie zamykały obiektów, które od lat były wykorzystywane przez radzieckich i rosyjskich dyplomatów.
Rosyjskie władze już zapowiedziały podjęcie „adekwatnych" kroków.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)