Wcześniej Łukaszenka oskarżył Moskwę o utrudnienie stosunków rosyjsko-białoruskich, powiedział o rzekomym naruszeniu przez Rosję umowy w sferze gospodarczej.
Kreml uznał to za niepoprawne, dodając, że sporne kwestie, w tym komercyjne Moskwa i Mińsk powinny rozwiązywać spokojnie, w drodze rozmów.
„Nienawidzę pośredników. Ponieważ odkąd jestem prezydentem chodzą wokół Białorusi — raz negocjatorzy pokojowi, raz pośrednicy z UE lub z kimś jeszcze. Przecież bez pośredników porozumiemy się z UE, z innymi państwami i tak dalej. Dzisiaj już o Rosji mówią, że są potrzebni pośrednicy między Putinem i Łukaszenką. Uspokójcie się — mamy z Władimirem Putinem znakomite stosunki" — oznajmił Łukaszenka we wtorek w Mińsku podczas spotkania z ambasadorem Armenii Armenem Chaczatrianem.Słowa prezydenta Białorusi cytuje jego biuro prasowe:
„Wybierzemy czas, spotkamy się. Jeśli są jakieś problemy, rozwiążemy je. Bez pośredników, rozwiążemy we dwóch, nie potrzebujemy żadnego pośrednictwa. Jesteśmy braćmi, nie mamy co dzielić. Kiedyś publicznie powiedziałem mu — być może nadejdzie czas, kiedy będziemy musieli stanąć ramię w ramię i odstrzeliwać się. Jak to mówią wojskowi" — oznajmił przywódca państwa białoruskiego.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)