— Uważamy, że to wstyd, iż nowelizacja poważnie narusza prawa mniejszości węgierskiej, wstyd, że kraj dążący do coraz ściślejszych kontaktów z UE przyjął taką ustawę, która jest wprost sprzeczna z europejskimi wartościami — oświadczył Szijjarto.
Jak podkreślił, niedopuszczalne jest, że „na Ukrainie odebrano Węgrom prawo do nauki w języku ojczystym w szkołach średnich i na uniwersytetach”. Taką możliwość pozostawiono jedynie w przedszkolu i szkole podstawowej.
Szijjarto wyraził przekonanie, że nowelizacja jest sprzeczna nie tylko z interesem mniejszości węgierskiej na Ukrainie, ale też z wartościami europejskimi. Minister zapewnił, że rząd węgierski będzie zabiegać na wszystkich możliwych forach europejskich, by nie mogła wejść w życie.— My byliśmy tymi, którzy najgłośniej popierali zniesienie wiz dla Ukraińców, jako jedni z pierwszych ratyfikowaliśmy umowę o stowarzyszeniu między Ukrainą i UE, transportowaliśmy Ukrainie gaz przez Węgry, udzieliliśmy humanitarnego wsparcia wysokości 600 mln forintów (2 mln euro), umożliwiliśmy wypoczynek wakacyjny 2600 ukraińskim dzieciom. Decyzji oświatowej Ukrainy nie można po tym oceniać inaczej, niż jako zadanie Węgrom ciosu w plecy – ocenił szef węgierskiej dyplomacji.
Nowelizacja ustawy o oświacie zakłada, że językiem wykładowym na Ukrainie jest język ukraiński. Mniejszościom narodowym zagwarantowano prawo do nauczania w językach ojczystych w przedszkolach państwowych i klasach początkowych.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)