W ostatnim czasie temat walki informacyjnej z rosyjskimi mediami był dość często poruszany na Zachodzie. W listopadzie ubiegłego roku Parlament Europejski przyjął rezolucję o nazwie „Strategiczne komunikacje UE jako przeciwdziałanie propagandzie stron trzecich".
W dokumencie, którego wiele sformuowań graniczy z propozycją wprowadzenia cenzury w stosunku do rosyjskich mediów mówiło się o tym, że Rosja udziela rzekomo wsparcia finansowego opozycyjnym partiom politycznym i organizacjom w krajach członkowskich UE, a także wykorzystuje dwustronne stosunki międzypaństwowe do rozłamu wśród członków wspólnoty. Do najważniejszych zagrożeń informacyjnych dla Unii Europejskie i jej partnerów w Europie Wschodniej zaliczono agencję Sputnik, stację telewizyjną RT, fundację „Russkij Mir" oraz podległą Ministerstwu Spraw Zagranicznych Rosji agencję federalną „Rossotrudniczestwo".Prezydent Rosji Władimir Putin komentując uchwalenie tej rezolucji pogratulował dziennikarzom RT i Sputnika efektywnej pracy. Podkreślił również, że ten dokument świadczy o oczywistej degradacji rozumienia demokracji w zachodnim społeczeństwie, dodając, że ma nadzieję, iż zwycięży zdrowy rozsądek i nie dojdzie do wprowadzenia prawdziwych ograniczeń dla rosyjskich mediów.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)