„Wysoko cenimy stanowisko Polski, która nie będzie kupować energii elektrycznej w niebezpiecznej (białoruskiej) elektrowni atomowej" — powiedział.
W podpisanym dokumencie Białoruska Elektrownia Jądrowa nie została wspomniana. Chodzi w nim tylko o to, że Wilno i Warszawa zgadzają się co do konieczności zapewnienia równych warunków konkurencyjnych dla producentów energii elektrycznej z państw członkowskich UE i państw trzecich, które budując elektrownie atomowe, rzekomo nie przestrzegają przyjętych w unii standardów bezpieczeństwa, dzięki czemu te obiekty są tańsze.
Wcześniej Pełnomocnik Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Piotr Naimski oznajmił, że Warszawa może podjąć decyzję w sprawie demontażu linii energetycznych biegnących z Białorusi.
Projekt Białoruskiej Elektrowni Jądrowej realizowany z udziałem korporacji państwowej Rosatom został uruchomiony w 2009 roku w mieście Ostrowiec (obwód grodzieński) 50 km od Wilna. Litwa z góry nazwała budowaną elektrownię niebezpieczną i twierdzi, że Mińsk nie przedstawił oceny wpływu budowanego obiektu na środowisko i nie jest skłonny przestrzegać wymogów międzynarodowych w sferze energetyki atomowej. Litewski parlament ogłosił Białoruską Elektrownię Jądrową zagrożeniem narodowym. Wilno twierdzi, że nie przepuści do innych państw przez swoje sieci energii produkowanej przez tę elektrownię.Białoruś podkreśla, że pretensje Litwy leżą w płaszczyźnie politycznej. Mińsk wielokrotnie podkreślał, że bezpieczeństwo elektrowni atomowej będzie zapewnione zgodnie z najwyższymi standardami.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)