„Budowa „Nord Stream — 2” to czysto geopolityczny projekt Kremla, który nie ma nic wspólnego z interesami gospodarczymi i prywatnymi, a jedynie stara się osłabić jedność Europy, tak, aby w końcu ją zniszczyć. To zawsze była ideologia polityki energetycznej Kremla” — powiedział ukraiński lider.
Budowa gazociągu, według Poroszenki, powstrzymuje „agresora”, ale jak tylko „Nord Stream — 2” napełni się rosyjskim gazem z pominięciem Europy Wschodniej i Ukrainy, Kreml zacznie „jeszcze bardziej sztywne podejście” do wartości europejskich.
„Wielu w Europie widzi to jako próbę „nakarmienia monstra”. Inwestycje w „Nord Stream — 2” to inwestycja w rozpad Europy. Europa ma obecnie dwie opcje: wspierać tych, którzy chcą połączyć się z Europą lub zbudować zupełnie niepotrzebny rurociąg, który połączy ją z państwem otwarcie nią pogardzającym” — podsumował Poroszenko.„Bezpośrednie zagrożenie” dla Kijowa
Gazociąg „Nord Stream-2” ma na celu wywarcie presji politycznej na kraje europejskie, powiedział wcześniej ukraiński premier Wołodymyr Hrojsman podczas spotkania z ministrem gospodarki Niemiec Peterem Altmaierem.
„Dla Rosji jest to opłacalne przedsięwzięcie, które zapewni długoterminową zależność od niej całej Europy” — cytuje Hrojsmana służba prasowa ukraińskiego rządu.
Według ukraińskiego premiera, „Nord Stream-2” to „struktura wyłącznie geopolityczna”, która niesie ze sobą „bezpośrednie zagrożenie” dla Kijowa.
„Zależna” od Ukrainy Rosja
Konieczne jest, aby „zachować uzależnienie Rosji od Ukrainy w zakresie tranzytu gazu”, powiedział pod koniec kwietnia deputowany Rady Najwyższej Anton Heraszczenko dla kanału telewizyjnego „112 Ukraina”.
Deputowany zauważył, że przy realizacji projektu „North Stream — 2” w ukraińskim budżecie zabraknie dochodów.
„System transportu gazu z Ukrainy, który przynosi dochody do budżetu dzięki tranzytowi rosyjskiego gazu do Europy, i w którym zatrudnionych jest 25 000 osób, będzie bezużytecznym złomem” — skarżył się deputowany.
Ponadto Heraszczenko wyraził przekonanie, że Rosja rzekomo będzie w stanie zaatakować Ukrainę, kiedy zbudowany będzie gazociąg.
Uruchomienie „Nord Stream — 2” może wywołać atak na pełną skalę wojsk rosyjskich na Ukrainę, powiedział z kolei marszałek Rady Najwyższej Andrij Parubij.
„Uruchomienie „Nord Stream — 2” może nieść i bezpośrednie militarystyczne zagrożenia, które mogłoby sprowokować nowy atak na pełną skalę wojsk rosyjskich na Ukrainę” — cytuje słowa parlamentarzysty agencja informacyjna UNIAN.
Polityk mówił także o wyimaginowanych zagrożeniach energetycznych i militarnych z Moskwy. Według niego, Kijów już „wielokrotnie doświadczał ataków energetycznych z Rosji”.Ponadto, w realizacji „Nord Stream — 2” Parubij dostrzegł „agresywne intencje Moskwy, aby wywrzeć nacisk na Unię Europejską”.
„Nord Stream — 2” zakłada budowę dwóch linii gazociągu o łącznej przepustowości do 55 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie z rosyjskiego wybrzeża Morza Bałtyckiego do Niemiec. Nowy rurociąg ma powstać obok obecnego „Nord Stream”.
Przeciwko budowie było kilka państw, w szczególności Ukraina i Stany Zjednoczone. Kijów obawia się utraty wpływów z tranzytu rosyjskiego paliwa, a Waszyngton zamierza dostarczać swój skroplony gaz do Europy.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)