W odpowiedzi na działania Caracas Waszyngton poinformował o wydaleniu dwóch wenezuelskich dyplomatów.
W lipcu ubiegłego roku z inicjatywy Maduro odbyły się wybory do Narodowego Zgromadzenia Konstutucyjnego, w związku z planem zmiany obowiązującej konstytucji. Opozycja ich nie uznała, twierdząc, że powinno zostać zorganizowane referendum. Przez kraj przetoczyła się fala masowych protestów, w których zginęło ponad 120 osób.
20 maja w kraju przeprowadzono wybory prezydenckie. Jak podała Krajowa Rada Wyborcza zwyciężył w nich Maduro, uzyskując 6,19 mln głosów (około 68%). Jego kolejna kadencja na stanowisku głowy państwa rozpocznie się w 2019 r. i potrwa do 2025 roku.Niektóre państwa (m.in. USA) i organizacje międzynarodowe uważają, że wybory w Wenezueli nie odpowiadają standardom demokratycznym i nie uznały ich wyników.
Zdaniem rosyjskiego MSZ takie stanowisko stwarza niebezpieczny precedens. Stany Zjednoczone i niektóre inne państwa uzależniają legitymizację procesu wyborczego od (subiektywnego — red.) punktu widzenia, nie kierując się opinią międzynarodowych obserwatorów — podkreślił resort.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)