Wcześniej, komentując na antenie Fox News wydarzenia na Morzu Azowskim ukraiński lider ogłosił początek „wojny" z Rosją.
„Że to jawny akt agresji Rosji wobec niepodległej i suwerennej Ukrainy. I reakcja całego świata jest absolutnie jasna, a Rosja znajduje się w całkowitej izolacji" — odparł, odpowiadając na pytanie dziennikarzy, co miał na myśli mówiąc o „wojnie".
Moskwa nie zgadza się z oceną incydentu w Cieśninie Kerczeńskiej przedstawioną przez Petra Poroszenkę, powiedział rzecznik prasowy prezydenta Dmitrij Pieskow.„Mowa o prowokacji ze strony ukraińskiej i rażącym naruszeniu granicy Federacji Rosyjskiej ze wszelkimi konsekwencjami dla sprawców i strony naruszającej" — podkreślił Pieskow.
Według niego takie działania Kijowa są spowodowane nadchodzącymi wyborami prezydenckimi.
„Widzimy gołym okiem kontynuację kampanii wyborczej na Ukrainie i wykorzystanie wizerunku wroga, Rosji, w celu osiągnięcia wewnątrzelektoralnych celów" — dodał Pieskow.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)