„Najtrudniejsza decyzja leży w rękach narodu niemieckiego. Niemiecki rząd obiecał dwa procent, a ludzie powinni domagać się od rządu dotrzymania obietnicy. NATO jest niezwykle ważnym narzędziem zastraszania Rosji. Niemcy, ze swoją siłą i bogactwem, muszą zrozumieć, że powinny coś wnieść, choćby to, co same obiecały” - powiedział.
Pompeo spotkał się w Berlinie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i ministrem spraw zagranicznych Heiko Maasem. Po rozmowach Maas powiedział, że Berlin i Waszyngton są zainteresowane dobrymi stosunkami z Rosją i dialogiem w celu rozwiązania konfliktów międzynarodowych.
„Mamy nadzieję, że Niemcy zrobią więcej. Niemiecki rząd rozumie zagrożenie wynikające z programu rakietowego i agresji regionalnej (ze strony Iranu – przyp. red.). Te zagrożenia są realne”- podkreślił Pompeo, dodając, że „wolni demokraci są zobowiązani do ochrony tego świata przed zagrożeniami”. Wyraził też nadzieję na to, że Niemcy wezmą w tym udział.
Amerykańskie władze i dowództwo NATO stale mówią o „rosyjskiej burzy” i potrzebie zwiększenia budżetu obronnego. Moskwa zaprzecza, aby miała agresywne zamiary. Jak powiedział rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, działania samego sojuszu, który zwiększa swoją obecność przy rosyjskich granicach i aktywność na Morzu Czarnym i Bałtyckim, prowadzą do wzrostu napięcia i wymagają odpowiedniej reakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)