Według Maasa 9 listopada Niemcy świętują nie tylko rocznicę upadku muru, ale także odwagę, z jaką ludzie z Europy Środkowej i Wschodniej osiągnęli wolność i demokrację. Według ministra spraw zagranicznych Niemcy wiedzą, komu zawdzięczają swoje szczęście: nie tylko setkom tysięcy mieszkańców Niemiec Wschodnich, ale także ruchom przeciwko żelaznej kurtynie w innych krajach.
„Jesteśmy za to wdzięczni nie tylko naszym przyjaciołom i sojusznikom na Zachodzie, ale także polityce głasnosti i pierestrojce Gorbaczowa, która utorowała drogę do zjednoczenia”, pisze Maas.Według ministra spraw zagranicznych Niemiec, Europejczycy muszą dziś wspólnie sformułować i wdrożyć politykę wobec Rosji i Chin, a także dołożyć większych starań, aby rozwiązać sytuację w Donbasie, Syrii i Libii. Jak pisze Heiko Maas, oddzielne wezwania Warszawy, Berlina czy Paryża nie są słyszane w Moskwie, Pekinie „i niestety coraz częściej w Waszyngtonie”. Kluczowe znaczenie ma głos Europy.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)