Kandydatka w prezydenckich prawyborach Koalicji Obywatelskiej przekonywała, że jest „osobą, która wygrywa wybory i konsekwentnie realizuje swoje plany”.
Wicemarszałek przekonywała również, że jako prezydent byłaby w stanie prowadzić dialog ze światowymi przywódcami, m.in. Władimirem Putinem i Donaldem Trumpem. Z tym pierwszym odbyła już rozmowę telefoniczną.
Ja już rozmawiałam bardzo krótko z Putinem. To była krótka, grzecznościowa wymiana zdań, tak więc dam sobie radę – chwaliła się Kidawa-Błońska.Wypowiedź wicemarszałek Sejmu skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Dziedziczak.
– Krótka, kurtuazyjna rozmowa być może miała miejsce. Przecież Putin nie jest osobą, która zjada ludzi żywcem. Załatwienie czegoś z prezydentem Rosji dla Polski wymaga natomiast zupełnie innych umiejętności – powiedział TVP Info.
– Obawiam się, że w kontakcie choćby ze wschodnimi partnerami Małgorzata Kidawa-Błońska tego zderzenia, niestety dla Polski, nie wytrzymałaby. To jest słaby polityk – dodał były wiceminister spraw zagranicznych.
W prawyborach Koalicji Obywatelskiej ma wystartować dwoje kandydatów – wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)