Jak poinformowała służba prasowa białoruskiego przywódcy, Łukaszenka wypowiedział się na ten temat w Belgradzie, gdzie przebywa z oficjalną wizytą.
Jak podkreślił, zachodnim partnerom nie podobała się polityka Białorusi, dlatego Stany Zjednoczone i Unia Europejska swego czasu nałożyły sankcje na jego państwo. Jednak – jego zdaniem - z czasem zrozumiano, że to był błąd.
Szukali pretekstu, aby, zachowując twarz, znaleźć wyjście z tej sytuacji. Nasze stanowisko w fundamentalnych kwestiach dotyczących stosunków międzynarodowych okazało się akceptowalne dla świata. Dlatego sytuacja radykalnie się zmieniła, dziś próbujemy nawiązać relacje z Unią Europejską, kategorycznie sprzeciwiając się wszelkim brexitom i jej rozpadowi
– powiedział Łukaszenka.
W ostatnim czasie stosunki między Białorusią a państwami zachodnim ociepliły się w związku z rolą, jaką odgrywa Mińsk w rozwiązaniu konfliktu na wschodzie Ukrainy. UE zniosła niemal wszystkie sankcje nałożone na Białoruś, która przez około 20 lat znajdowała się pod presją polityczną i gospodarczą ze strony Zachodu. M.in. zniesiono ograniczenia wizowe wobec samego Łukaszenki, który nie mógł podróżować po UE. W listopadzie 2019 roku białoruski prezydent udał się do Austrii z oficjalną wizytą.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)