W sobotnim marszu ulicami Warszawy przeszli prawnicy z Polski i krajów Europy. Protest zorganizowano w związku z przyjęciem pod koniec grudnia ustawy PiS nowelizującej przepisy dotyczące ustroju polskich sądów, która zakłada m.in. wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym.
Nowelizacja jest ostro krytykowana przez środowiska sędziowskie i opozycję. Przedstawiciele władzy sądowniczej podkreślają, że uchwalona nowela ustaw sądowych zagraża niezależności i niezawisłości sędziowskiej.
Zapytany, czy w tym sporze jednoznacznie stoi po stronie sędziów, Hołownia podkreślił, że stoi po stronie tych, którzy „pójdą do sądów i będą załatwiać swoje sprawy”.
Stoję po stronie tych sędziów, którzy widzą problem w wymiarze sprawiedliwości – zwłaszcza jeśli chodzi o jego efektywność, i takich sędziów nie brakuje – natomiast widzą też, ja jestem tego samego zdania, że neo-KRS, cała ta reforma sądownictwa to jest to coś, co wypacza idee konstytucyjne z art. 10 oraz 173 konstytucji, które wyraźnie mówią o niezawisłości tej sfery sprawowania władzy. I z tym trzeba naprawdę zacząć robić porządek – powiedział.
Jak dodał, jego zdaniem „to, co miało służyć obywatelom, skończy się zaraz tym (...), że ludzie zaczną podważać wyroki sędziów, którzy przeszli przez neo-KRS i będziemy mieli totalny chaos”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)